We're Hurrican!

Ayo, Whaddup? Dzisiaj dla was Bandur z samodzielną recenzją najnowszego MV B.A.P-Hurricane. Kiedy rozeszła się plotka o teledysku nagrywanym w Las Vegas ani ja, ani Dooors nie mogłyśmy usiedzieć na miejscu zastanawiając się, cóż to będzie. Oczekiwałyśmy teledysku z niecierpliwością, ale najpierw pojawił się bardzo klimatyczny i kojący Coffe Shop. Trochę straciłyśmy wtedy nadzieję, że pojawi się mv z miasta znanego z wielu kasyn. Jednak ku naszej uciesze pojawił się Hurricane. Od ostatniego czasu miewam potworną bezsenność więc czekanie do 5 rano na teledysk nie było dla mnie problemem. Siedząc w pokoju rozmawiałam z Dooors na GG ale też klikałam do pewnej dziewczyny na TT-Anity fanki U-KISS (którą swoją drogą serdecznie pozdrawiam! ♥). Kiedy zbliżała się już 5 rano twitter obiegł trend i wszyscy z zapartym tchem oczekiwali na teledysk. Ptaszki za oknem wesoło śpiewały a ja, tak niesamowicie podjarana z niesamowitymi feelsami czekałam z innymi. Po 6 minutach nadeszły pytania-czy to aby nie troll? Drżącą dłonią kliknęłam na miniaturkę mv, a potem był już tylko istny huragan...

                           
Teledysk zapowiadało 6, no właściwie 7 zdjęciowych teaserowych. Po jednym dla każdego członka i jeden grupowy. Fotki JongUp'a i Zelo długo pozostawały tajemnicą bo ukazały się na kilka godzin przed samym mv. Zaniepokoiła mnie puchata fryzura makane, jednak okazała się wcale nie być taka zła jak na początku ;)

     
Już same te zdjęcia zapowiadały się ciekawie więc emocje rosły z każdą chwilą. Po B.A.P zawsze można spodziewać się czegoś naprawdę dobrego, więc i tym razem się nie zawiodłam. Jest to już drugi utwór i co za tym idzie teledysk z trzech, które znajdują się na trackliście 3 mini albumu B.A.P. Razem z Dooors zastanawiamy się co też za trzecim razem pokażą Króliki, ale wtedy to już chyba wykitujemy XD. Ma on ukazać się już 9 SIERPNIA i tak po cichu się zastanawiam kiedy oni w końcu dostaną trochę urlopu...
Naprawdę B.A.P od początku swojej kariery co chwilę zaskakuje czymś nowym, świeżym i powalającym Babyz na kolana. TS dobrze wie co robi, i mimo,że czasem chłopcy wyglądają na naprawdę zmęczonych po wypełnionym po brzegi grafiku to jestem z nich niesamowicie dumna. Jak już wspominałam kilka chwil wcześniej znów jest to nowe brzmienie. Lider grupy YongGuk brał udział przy tworzeniu tekstu, co czyni utwór jeszcze ciekawszym. Przejdźmy jednak do sedna sprawy czyli MV~!

MV

Jak już wszyscy wiemy teledysk był nagrywany w Las Vegas podczas trasy koncertowej B.A.P po Stanach Zjednoczonych. Najwięcej scen możemy oglądać przed wielkim, złotym, oświetlonym setkami neonów budynkiem. Reszta akcji toczy się na ulicach miasta oraz prawdopodobnie w jakimś fajnym hotelu no i jeszcze na pustynnym tle. Chłopcy biegają, skaczą, tańczą i zachowują się bardzo swobodnie. Bang wykonuje niezliczoną ilość snapbacków. Czyli tego:

Co jeszcze? Możemy zobaczyć jak łapka Deahyun'a bada wysokie kraty, Himchan prowadzi samochód, Yongjae przechadza się i skacze po ulicy...No można by tak bez końca wymieniać XD Ujęcia moim zdaniem są naprawdę ciekawe i na teledysk aż miło patrzeć. Odniosłam jednak dziwaczne wrażenie, że już niektóre rzeczy widziałam. Teledysk bowiem przywołuje mi na myśl Tonight Big Bang. Jednak nie to niczym złym, bo mv'ki przynajmniej dzieli spora odległość czasowa a po drugie brzmienia są zupełnie inne więc podobieństwo pozostaje tylko w scenerii bo, i teledysk Bangów był kręcony w Las Vegas. Mam nadzieję, że nikt w internecie hejtów na chłopców nie rzucał, bo przecież to nie ich wina. Pokażę wam fajną sklejkę ujęć z obu mv ^ ^

  
  
                                      
  
  

Jest jeszcze jedna rzecz w tym teledysku, która sprawia, że nie mogę przestać się śmiać. Początkowo wydawała mi się normalna. Himchan siedząc w fotelu (na moje pierwsze przesłuchanie piosenki) zaśpiewał: The luv is on fire. Cóż, znając angielszczyznę większości naszych idoli wzięłam owe luv za love. Potem Dooors zapytała mnie z ciekawości czy czytałam tłumaczenie tekstu: kwestia Himchana- "Dach jest w ogniu". Parsknęłam śmiechem kiedy ogarnęłam, że to luv miało być angielskim słowem roof czyli właśnie dach. Potem w internecie znalazłam mnóstwo gifów albo fanartów z tą kwestią. No i cóż...The loof, the loof, the loof is on fiyah! bawi mnie do tej pory. No ale jak tu się nie śmiać kiedy Himchan z pełną powagą mówi Ci, że dach płonie? XD

Piosenka

Utwór jest bardzo energetyczny i taneczny. Trudno przestać chociaż na moment bansować. W końcu to jednak huragan więc nie ma się czemu dziwić. Mnie osobiście piosenka naprawdę porwała w swój wir i nie mogę przestać słuchać jej w kółko i w kółko ^ ^

Taniec

Jak już mówiłam większość to wesołe bansy naszych chłopców.
Jedna z rzeczy, która bardzo mi się spodobał to możliwość pokazania przez JongUp'a i Zelo ich umiejętności tanecznych w mni solówkach:

            
Stroje

Tym razem nie będę się na temat rozdrabniać. Mamy 3 wersje ubioru - złota, luzacka i elegancka. W pierwszej chłopcy maja na sobie naprawdę dużo złota. Czy to spodnie, koszulki czy kurtki jest tego naprawdę pełno. Idealnie podkreśla to klimat miejsca w którym się znajdują. W drugie stroje są poubierani w solowych ujęciach ale również na pustyni i w limuzynie. No i trzecie to sceny w hotelu ^ ^

Fryzury

Moim zdaniem są naprawdę fajne, chociaż te loczki Zelo jakoś nie szczególnie przypadły mi do gustu. Zdecydowanie bardziej wolę te wyprostowane. Tutaj male porównanie Makane B.A.P do Lambo z anime Katekyo Hitman Reborn:



Reszta chłopców wygląda naprawdę dobrze ^ ^

Podsumowanie

Moim zdaniem nowa piosenka zdecydowanie wymiata! Życzę chłopakom urlopu, żeby mogli zregenerować swoje siły i dalej dawać miłość swoim fanką. Chyba każdy V.I.P wie, że Big Bang piosenką Tonight zdobyli nagrodę Europejskiego MTV więc tego samego życzę B.A.P <3

A na koniec jeszcze raz Himchan. Wybaczcie XD



Do zobaczenia~!

Bandur ;3