Hej~ W środowy dzień pisze dla was Bandur ;3 Dzisiaj jest moja kolej, na napisanie dla was czegoś fajnego. Postanowiłam, że tym razem zajmiemy się tym, co wszyscy kochają, a mianowicie jedzeniem ^^. Tak więc zapraszam~ Let's start.



A bowl of miso soup

Miso-shiro. Co to takiego? Może już kiedyś spotkaliście się z tą nazwą np. w anime, albo podczas oglądania dram z Kraju Kwitnącej Wiśni. Przyjrzyjmy się zatem temu osobliwemu posiłkowi.

Skąd się właściwie wzięła? Prawdopodobnie powstała w Chinach ok. 500 roku p.n.e. Do Japonii przywędrowała razem z religią buddyjską, co zapoczątkowało historię zupy, jako japońskiego specjału. Już wtedy jej skład był inny od pierwowzoru, bowiem wtedy składała się ona z soi, zboża, wody, alkoholu i soli. (Trochę ubogo...)

Miso jest spożywana praktycznie codziennie w roli dodatku do posiłków (w tym również do śniadania). Sporządza się ją na bazie "dashi' z dodatkiem pasty sojowej nazywanej miso oraz mnóstwa innych składników. Zmieniają się one w zależności od upodobań i regionu, w którym jest spożywana. Najczęściej dodaje się do niej tofu, ryby oraz wodorosty wakame. Według tradycji dodatkowe składniki powinny odzwierciedlać aktualną w czasie przyrządzania porę roku, korzystając przy tym z sezonowych warzyw i ryb. Dla Japończyków ważne jest także to, aby smaki ze sobą kontrastowały.


Zupa ta należy do żywności fermentującej tak samo jak ser. Do jej wykonania potrzeba jest ugotowana na parze soia z Koji (sfermentowanym ryżem, który ma pomagać w trawieniu) i sól. Istnieją różne rodzaje, bo Koji można połączyć też z ryżem czy pszenicą.

* Kome-Miso -> tutaj używamy najbardziej popularnej wersji, o której wspominałam na początku.

* Mugi-Miso -> do jej wyrobu używamy sfermentowanej pszenicy, która najczęściej jest używana w zachodnio- południowej części Japonii takich jak region Kyushu, Shikoku i Chugoku.

* Mame-Miso -> ze sfermentowanej soi. Najpopularniejsza w regionie Chubu.

        MISO-Map
Co jeszcze znajduje się w Miso-shiro? Generalnie jednym z najważniejszych składników, jest pasta miso. Ogólnie rzecz biorąc im jaśniejsza tym mniej słona. Wyróżniamy trzy odmiany:

* Aka-Miso - najbardziej popularna

* Shiro- Miso - nadaje zupie lekko słodkawy posmak. Używana jest do przyrządzania posiłków w regionie Kyoto.

* Hacho-Miso - jest znana jako "bogaty smak" Miso i świetnie nadaje się do mięsnych posiłków

Jest jeszcze wiele podstawowych składników, ale zajmijmy się najbardziej popularnymi. Oczywiście warto zacząć od Tofu. Stanowi ono kontrast z soją. Najczęściej wybierane jest gładkie i białe. Jest też Aburaage Tofu - kroi się je na cienkie paski i smaży w głębokim oleju. Dalej w zupie znajdą się wodorosty Wakame, które są zakonserwowane w soli. Używa się ich dopiero po przepłukaniu w wodzie. Por nadaje kolor naszej zupie. Jeżeli chodzi o ryby to popularne są skorupiaki - małże oraz mięso sardynek w kształcie kulek. Używane są też jajka oraz mięso, ale wszystko zależy od smaku jaki chcemy uzyskać.


Wróćmy jeszcze na chwilę do koncepcji zupy na cztery pory roku. Znalazłam przykłady dodatków, więc przyjrzyjmy się, co też Japończycy umieszczają w Miso-shiro.

Wiosna~
Dzikie rośliny (które zakwitły)
Zielone liście
- Kwiat rzepaku
- SERI- czyli pietruszka
- Pędy bambusa
- FUKI- czyli podbiał
- Wiosenna kapusta

Lato~
Rośliny, które urosły na słońcu
- Dynia
- Bakłażan
- Okra
- Fasola szparagowa

Jesień~
Warzywa okopowe i grzyby (tzw. smak ziemi)
- Ziemniaki
- Słodkie ziemniaki
- Rzodkiewka
- Grzyby Shiitake lub Shimeji

Zima~
Zielone liście (które zyskają słodki smaki, kiedy nadejdzie mróz)
- Kapusta pekińska
- Rzepa
- Por
- Szpinak

Seasonal food img

Tak więc zupa mniej więcej się przedstawia~ Może nie wszystkie składniki brzmią zachęcająco, szczególnie kiedy przeczytaliście słowo "sfermentowany". Osobiście udało mi się spróbować Miso w Hana Shushi. Uwierzcie mi była naprawdę pyszna, ale... niesamowicie słona. W tej mojej były jedynie wodorosty i białe tofu w formie dodatków, więc bez szaleństw. Polecam wam jednak spróbowanie, tego japońskiego specjału.

Jeżeli chcielibyście sami taką zupę przygotować wystarczy poszukać w internecie. Znajdziecie tam sporo przepisów ;3

Mam nadzieję, że notka wam się spodobała i już macie ochotę na Miso-shiro. A może ktoś z was, też już jej próbował? Piszcie w komentarzach~


Do zobaczenia wkrótce!
Bandur ;3

~ Japońska Zupa Miso~

admin
,
Witajcie w poniedziałkowej notce ^^ To ja Dooors przybywam do was z dość ciekawą jak i myślę, że zabawną notką. Gotowi? To do dzieła ^^


Wiecie jak to jest, jak przegląda się youtube, słucha muzyki lub ogląda jakieś mv i nagle trafia się do tej złej części internetu. Czasami zapomniane, czasami dziwnej i przerażającej, ale własnie w tych zakamarkach można odnaleźć prawdziwe skarbeńki jak chociażby koreańskie reklamy czy temat naszej dzisiejszej notki. Jak już za pewne zauważyliście po tytule bedzie mowa o TROCIE. Tylko co to właściwie jest? Nie jest to łatwe zagadnienie dla wszystkich k-pop'erów, ale myślę, że każdy się z nim chociaż raz spotkał. 


Trot jest to gatunek uznawany za najstarszą formę koreańskiej muzyki pop. Jest połączeniem japońskich, koreańskich i zachodnich elementów muzyki. Gatunek przyjmuje różne nazwy jak chociażby yuhaenggappongtchak, a  ostatnio coraz częściej nazywane t’urotu - czyli po prostu trot. Nazwa wywodzi się od słowa "Foxtrot" czyli tańca towarzyskiego, który tańczy się na dwa beaty. Muzyka jest opisywana jako dwudzielny rytm, składająca się z siedmiu-pięciu sylabicznych zwrotek i niepowtarzalnego stylu wokalnego zwanego Gagok.

Gagok natomiast to połączenie męskiego i żeńskiego wokalu z melodią z tradycyjnych koreańskich instrumentów. 

KLIK - link do posłuchania jak to oryginalnie wyglądało.

Tyle jeżeli chodzi o teorię. Ten styl muzyczny pamięta nie jeden starszy Koreańczyk. Osobiście kojarzy mi się to z naszym disco polo, które też królowało za czasów naszych rodziców. Jednakże taka różnica iż przy disco można się zwykle bawić na imprezach, a trot to bardziej ballady, chociaż można znaleźć w tym dużo zabawy. 

Oczywiście tak jak każdy gatunek muzyczny kiedyś ma swój kres i tak był tym razem. Trot został w większości wyparty na rzecz południowokoreańskich artystów. Tak wtedy narodził się k-pop ^^ 

H.O.T czyli jeden z pierwszych zespołów.
Dlaczego wybrałam akurat taki temat notki? Ponieważ trot znajduje odniesienie tez w uwielbianym przez nas k-pop'ie, gdzie w połączeniu otrzymujemy mieszankę wybuchową. Postanowiłam zaprezentować wam jak to wygląda, ponieważ wbrew pozorom można znaleźć sporo przerobionych k-pop'owych piosenek w trot. Jak dla mnie to jest bardzo śmieszne, no nie tylko dla mnie. Wystarczy zobaczyć jak widownia się bawi xD 
Przygotowałam kilka filmików do obejrzenia. Właściwie to jeden, ponieważ jest to sklejka różnych występów. Znajduje się w nim również mój ulubiony występ czyli U-KISS z Man Man Ha Ni ^^

Widzimy tu różnych artystów wykonujących swoje utwory w przerobionej wersji. Kupa śmiechu. 

Specjalny występ Miss A. 

Znalazłam również playlistę z filmikami tego rodzaju, nie będę wklejać ich tu wszystkich po protu zapraszam do odtworzenia sobie tej listy tutaj.

Mój ulubiony występ. Zawsze zwijam się ze śmiechu widząc go <3 

Interpretacja Fantastic Baby według Daesunga ^^ Piękne Xd


A na sam konie filmik z młodymi wykonaniami, czyli jak to BTS nudzi się w poczekalni XD

Urocze <3 

Także to tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że się podobało, bo bądź co bądź to ciekawa odmiana. Raczej nie byłabym w stanie słuchać tego an okrągło, ale na poprawę humoru jest to idealne. 
Żegnam się z wami i do następnej notki w środę.
Bai <3 Dooors ^^

TROT, czyli kpop w innym wydaniu.

admin
,
Hej ^^ Kolejny muzyczny piątek~ Tym razem pisze dla was Bandur ;3 Co wytwórnie proponują nam w styczniu? Jak wyglądają nowe zespoły? Czego możemy się spodziewać? Żeby się dowiedzieć, co takiego ostatnio się ukazało zapraszam was do przeczytania notki~ Let's start!


1. BEAT WIN - She's My Girl


 Widziałam to mv już kilka razy od kiedy się pojawiło. Cóż bym można o tym powiedzieć? Zacznijmy może od samego teledysku~ Już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest wysoko budżetowy i wszystko odbywa się w studio na białym lub szarym tle. Wykosztować się mogli tylko na wypożyczenie tej fury, która potem się pojawi XD Ujęcia nie są skomplikowane, większość opiera się na pokazywaniu twarzy chłopaków i filmowaniu ich tańca. Akcji praktycznie tutaj nie ma, no może z wyłączeniem siedzenia przy aucie czy bezczynnym staniu w towarzystwie dziewczyn. Mv jest takie mieszane, bo raz widzimy w kolorze a raz w czerni i bieli. Piosenka nie należy do takich, które mają głębokie teksty i przesłanie, ale nie jest też smętna i nudna. Ot miły dla ucha utworek z chwytliwym refrenem. Chłopcy głosami jeszcze nie powalają, jednak można im przyznać, że stoją na przyzwoitym poziomie. Taniec jest bardzo fajny a członkowie zespołu dobrze go opanowali- za to też plus. Moim zdaniem są uroczy ^.^ Czy kogoś jeszcze powala ten blondynek z uroczymi zmarszczkami? XD Mam nadzieję, że coś dobrego z nich wyrośnie, i że będziemy mieli okazję zobaczyć BEAT WIN~

                                                                  Pocieszny, prawda? :D 

                              (Musiałam zrobić screena...Trzeba przyznać, że ten pan ma niezły make-up XD)

2. K-much '뭣 모르고' 


Gdyby to naprawdę nie była męska wersja Crayon-Pop, to pewnie zastawiałabym się dlaczego jest tak duże podobieństwo w melodii. Tak więc, oficjalnie poznajcie "braci" Crayon Pop czyli K-much XD Trzeba zacząć od tego, że teledysk jest naprawdę porąbany. Grupa pięciu chłopców w szkolnych mundurkach korzystając z GPS'a w komórce idzie nad brzeg rzeki. Nagle z plecaków wyciągają super-ekstra-złote kaski i tańczą wszystkim znany układ do "Bar Bar Bar". Niby nic specjalnego się nie dzieje ale...po chwili z wody wyłania się ogromny wąż/węgorz, który poraził ich prądem. Co dalej? Grupa ląduje w pokoju (często używanym z mv'kach) i dostają "doładowanie" od blond księżniczki (zastanawiam się, czy nie jest to ten węgorz znad rzeki XD). Nie mam pojęcia co to wszystko ma wspólnego ze strojami komandosów i umazanymi mordami...Układ choreograficzny jest niczego sobie (możemy w nim zobaczyć tzw "scorpion dance" wykonywany np. przez Hoye z Infinite w mv do BTD czy Zelo w One Shocie). Piosenka nie porywa, ale nie jest też najgorsza. Co do chłopców- urodą niestety według mnie nie grzeszą :< Śpiewem też jakoś się nie popisali. Jestem ciekawa co zaprezentują kolejnym razem. Ach i jeszcze jedno: Pamiętajcie proszę, żeby nie tańczyć "Bar Bar Bar" nad rzeką. No chyba, że chcecie wywołać wielkiego węgorza xD

3. GOT7 - Girls Girls Girls


GOT7 a cóż to takiego?- zapytacie. JYP Ent. postanowiło w tym roku zaszaleć i zaprezentować nową grupę, ale czy wiecie kto wchodzi w jej skład? Pamiętacie może duet JJ Project z 2012 roku? Niestety ich grupę rozwiązano i teraz są w GOT7. Pozostała piątka to chłopcy, którzy pojawili się w czwartym odc. WINNER'a (nie, nie ma tam żadnego gościa z Team'u B) Jak to na jedną z wielkiej trójki wytwórni przystało, teledysk musiał być nieco spektakularny. Najpierw widzimy pojedyncze ujęcia na każdego z nich, po czym cała siódemka jedzie na czymś dziwnym przez miasto. Mijają wtedy "oh jakże uroczą" uczennicę, która zafascynowana kolesiami idzie za nimi. Wchodzi do (sklepu czy co kolwiek to jest) i kiedy jest już w środku naciska na głowę rycerza, która otwiera ukryte przejście a za nim...#SWAG #Dziewczyny #Koszykówka #Tańce #Klub, pełen wypas, a co! Chłopcy wchodzą na parkiet i zaczynają swoje popisy. Musze przyznać, że wyszkoleni są świetnie a najbardziej podoba mi się ruch z refrenu XD Zwróćcie uwagę, że tutaj też pojawił się "scorpion dance"! (włączcie sobie od 4;04). BTW podział tych ujęć czarną kreską przypomina mi perspektywę gier na playstation, w które miałam okazję grać. Co jeszcze? GOT7 fajnie śpiewają, rapsy też mają dobre. Sama piosenka ma mój ulubiony hip-hop'owy klimacik~ Mordki mają przystojne, więc teraz wystarczy tylko życzyć im powodzenia ^.^

4. MAMAMOO feat. Bumkey - Don't Be Happy


Okey, wszyscy dobrze wiecie dlaczego nie przepadam za damskimi grupami, prawda? Ta na szczęście nie pokazała niczego, co zraziło by moje paczadła. Może nie będę się aż tak rozpisywać, jak w przypadku boybandów, bo tutaj nie czuję się jak na swoim terenie (xd). Mv'ka jest elegancka, bardzo lubię czarno-białe klipy, więc ten mnie urzekł. Bardzo podobają mi się ich głosy! Są naprawdę przyjemne ^.^ Teledysk też bez szaleństw, za to świetnym pomysłem był ten kawałek "po scenie" gdzie dziewczyny  pokazują się na screenach i są przedstawiane publice. Jestem naprawdę zadowolona z tego debiutu ;3

5. Rainbow Blaxx - Cha Cha 



Szczerze...Muszę wam się przyznać, że oglądałam tylko minutę, a potem patrzyłam na podglądzie co się wydarzy. To chyba najgorsze co Rainbow Blaxx mogły mi zaproponować na początek. Jedyne co mogę pochwalić z tego mv to słodycze...Wiem, jestem okropna dla grup kobiecych, ale dla mnie to jest po prostu niesmaczne :/ 

6. Kiss&Cry - Domino Game




TAK! TAK! Po prostu OMO! Co prawda jest parę momentów, które bym stąd wywaliła (np. wicie się na kuchennym blacie) ale tak poza tym jestem pod wrażeniem! To naprawdę dobrze zapowiadająca się grupa~ Świetnie tańczą, bez tych niepotrzebnych wyuzdanych elementów. Ich głosy są mocne i wspaniale się ich słucha. Piosenka naprawdę mi się spodobała. Nie wiem co jeszcze o Kiss&Cry napisać, ale chciałabym, żeby pokazały coś jeszcze~

Takie małe pytanie do was: Czy ktoś jeszcze (minus ja i Dooors) uważa, że ta dziewczyna wygląda jak kobiecą wersja Letteuka z Super Junior? XD <3

~~~~
A jak wam podobają się styczniowe debiuty? Czy, któraś z grup już urzekła wasze serducha? Piszcie w komentarzach ^^ Do zobaczenia wkrótce <3


Bandur ;3 

I'm a young k-pop star - czyli o debiutach [STYCZEŃ]

admin
,
Witam w kolejnej notce. Z tej strony Dooors ^^ Długo zastanawiałam się, o czym tym razem napisać. i w końcu postanowiłam wystukać kilka słów o Tomboy'ach. Za pewne wielu z was wie, co ten termin oznacza. Dla tych którzy nie wiedzą, co kryje się pod tym słowem, zapraszam do przeczytania notki ^^ 


Co to właściwie jest ten tomboy? A może raczej kim jest. Zdecydowanie jest to dziewczyna. Jak bardzo by się nie upierać są to na pewno dziewczyny lubujące się w męskim stylu: wyglądzie, ubiorze, zachowaniu. Innymi słowy są to po protu chłopczyce. Jednakże wygląda to trochę inaczej niż np w Polsce czy chociażby w Ameryce. 

W krajach zachodnich chłopczycą można nazwać dziewczynę ubraną jak facet, czyli w koszule, bluzy, dresy, jeansy, itd. Jednakże nie musi mieć ona krótko ściętych włosów mogą mieć również długie, ale i tak zwykle są to króciutkie fryzurki. Taka dziewczyna zwykle lubuje się w zabawie z chłopakami (jeżeli chodzi o dziewczynki) lub nie interesuje je zdanie innych na temat swojego wyglądu (np starsze kobiety). Oczywiście nie jest to tak, że chodzą one w obdartych ciuchach, brudne od błota itd. Po protu bardziej interesuje je swobodny styl życia niż uzależniony od sukieneczek, spódniczek, itd. 

W Azji natomiast wygląda to z lekka inaczej. Dziewczyny zwykle mają krótko ścięte włosy na typowych chłopaków, jeżeli już mają to delikatny makijaż, tak jak ulzzangi stawiają na naturalność. Niektóre z nich noszą również soczewki, ale to taki typowo kosmetyczny zabieg wiec nie ma tu nic dziwnego. Styl ubierania oczywiście lekki, duże koszulki, luźne spodnie - czyli podobnie tak jak powyżej. Więc w sumie okazuje się, ze tak naprawdę nie ma dużych różnic między dwoma rejonami. 


Jest to naprawdę niesamowite jak te dziewczyny umieją się upodobnić do chłopców. Widzisz taką i myślisz sobie o jaki ładny/uroczy/przystojny chłopak. BAM a tu okazuje się, że to dziewczyna. Dobrym przykładem jest chociażby Amber, chyba najbardziej znany tomboy z k-pop'owego środowiska. Myślę, ze nie tylko ja na początku przygody z k-pop'em tak miałam, że widząc ją myślałam iż to chłopak. 
Innymi przykładami tomboys jest chociażby zespół Global Icon i Misster o których wspominałyśmy już na blogu ^^
Amber z f(x)
Global Icon
Misster
Mi osobiście ten styl imponuje, ale i wprowadza w zakłopotanie. I czasami przeraża widząc jak one świetnie wyglądają w tym wydaniu. 

Co bym mogła na ten temat napisać. Niby wszytko jest jasne. Tomboy to jednym słowem chłopczyce z określonym outfitem, tak jak i każdy inny styl.


Wczytując się w temat spotkałam się jeszcze z określeniem, że "tomboy'em" można nazwać również chłopca, który przejawia zainteresowanie dziewczęcym wyglądem. Są to tak zwani Flower Boys. Czyli innym słowem chłopcy o delikatnym dziewczęcym wyglądzie. 

Faktycznie jest to do siebie bardzo podobne bo np takiego chłopaka można by pomylić z dziewczyną i odwrotnie. Jako k-pop'owy przedstawiciel Flower Boy'a wydaje mi się, ze mogłabym podać Ren z NU'EST. I chyba się nie mylę ^^ 

Także to tyle co mi wiadomo na ten temat. Nie jest to skomplikowane, ale ciężko było to opisać, nie powiem. Na sam koniec wspomnę, że i w Polsce mamy swoich Tomboys, chociażby wystarczy wpisać na facebook'u Polish Tomboy i znaleźć fp gdzie jest dużo naszych polskich chłopczyc. 

Tyle na dzisiaj <3 Do następnej notki ^^ Zapraszam do brania udziału w ankietach!

Tomboy ~

admin
,
Witam, witam w kolejnym zestawieniu dotyczącego koreańskich reklam. Jak zwykle zagłębiłam się w otchłań internetów i po raz kolejny zachodze w głowę co ci Koreańczycy od marketingu wymyślają. Tym razem zajmiemy się reklamami w których wystąpiło SHINee. Za pewne ci, którzy śledzą ich karierę wiedzą, że wystąpili oni chyba najwięcej razy w reklamach z Etude House. Było ich całkiem sporo i wszystkie były fajne. Jednakże nie tylko tam mieliśmy okazje ich podziwiać. Jeżeli jesteście ciekawi jak za starych czasów SHINee wyglądało w reklamach, to zapraszam do przeczytania/obejrzenia notki ^^

1. Może zacznijmy od dwóch historii BB kremu, który SHINee reklamowało. Historyjki są na prawde dziwne, ale ciekawie stworzone. Jako takie wyjęte z komiksu. Mnie osobiście trochę przeraza sposób w jaki się poruszają, ale już taki urok reklamy ^^




Przynajmniej dziewczyna została uratowana ;D 

2. Blue, blue, blue, blue, blue line! Heheh reklama uniformów. Cóź... Nie wiem czy zachęciło mnie to do kupna, ale na pewno rozbawiło. 



3. Takie coś, nie wiadomo do końca co. Wydaje mi się, że może to być reklama jakiegoś sklepu z ubraniami lub coś w tym stylu xd W każdym bądź razie te ich urocze buźki są ... urocze x.x



4. Pierwsza reklama z serii Etude House (nie pierwsza w kampani, ale na liści, jakby coś xd). Mamy tu historię o tym jak to SHINee zamieniło się w lalki i podniecają się rosnącymi rzęsami Dary xd Swoją drogą Minho jest tu świetny <3 + wszystkie 3 filmiki sklejone w jedno <3 


5.  A tutaj również wszystkie historię tym razem dotyczące Kiss Note, czyli inaczej reklama szminek. Ej też chcę taki notes ;;



6. Skaczemy, skaczemy w górę, wysoko! i reklamujemy plecaki xd 
KLIK - niestety w linku ;;;

7. Piękna reklama, butów <3 świetnie w niej wyglądają ^^ 



8. Kurczaki!!!


9. Na koniec chyba najlepsza reklama. Tak bardzo jej nie ogarniam, a Jonghyun mnie rozwalił. Te jego chude ramionka xd 




10. A tak już na samiusieńki koniec najlepsza piosenka ever <3



Oczywiście reklam było dużo więcej, ale nie wszystkie warte opublikowania i notka wyszłaby kilometrowa, a to nie o to przecież chodzi ^^ 
Także to tyle na dzisiaj, wracam do nauki, a my widzimy się w środę... Oby ^^ 

Do napisania. Dooors <3


Komercyjny świat Korei. [SHINee]

admin
,
Witamy w muzycznym piątku, który trochę zamienił nam się w sobotę, ale to nic! Tutaj Dooors i Bandur wspólnej notce na temat nowego mv B1A4 - Lonely. Przyjrzyjmy się temu utworowi. Let's go~
Teaser

Chyba warto od nich zacząć. W końcu to one zapowiadają nowy utwór i koncept grupy. Tylko nie wiemy dlaczego, ale jakoś zwykle nie mają zbyt dużo wspólnego z teledyskiem. I tym razem tak było.

Zdjęcia są przedstawione w formie okładek z gazety. Sceneria to wieś, pole, a klimat panujący na zdjęciach to jesień. Teasery są na prawdę bardzo ładne i na pewno nie jednego zachęciły do czekania na powrót B1A4 na estradę. Kolejne pojawiły się dwie krótkie zapowiedzi video. 

Widzimy w nim naszych samotnych chłopców, którzy wyglądają oczywiście cudownie. Mamy biały śnieżek, jakieś magazyny i namiastkę piosenki. 

Drugi teaser natomiast pokazuje nam część z historią, w której główną role odgrywa Jinyoung i latająca dziewczyna. Cóż po takich zapowiedziach nic tylko czekać na cały teledysk!

MV

No i mamy wyczekiwane mv. Tu przynajmniej mamy to szczęście, że wyszło o 0;00 czyli u nas o 16, a nie tak jak u B.A.P gdzie na wakacjach czekało się do 5 rano xd 

Cóż można o nim powiedzie? Zwykłe słowa, ciekawy, genialny, czy zaskakujący tu na pewno nie wystarczą. Oczywiście teledysk taki jest, ale to każdy lubiący B1A4 czy tego typu teledyski sam może to stwierdzić. My również tak uważamy. 

W teledysku uwagę skupia na pewno fakt latającej dziewczyny i Jinyoung'a, który próbuje ją zatrzymać robiąc z niej balona. Musze przyznać, że gdy oglądałam ten teledysk śmiałam się z tego niemiłosiernie. Nie mogłam się uspokoić. Zdaje sobie sprawę z tego, że przesłanie było wzruszające, ale cóż ja mogę na to poradzić xD Kto normalny słucha muzyki z dziewczyną, a ona odlatuje. Dobra, trochę powagi.... hahaha xd

W mv możemy również podziwiać naszych cudownych chłopców w zimowej scenerii, którzy błąkając się po magazynach śpiewają o swojej samotności. W sumie jest ich pięciu i wiem jakby można temu zaradzić, ale ok nic nie mówię. 
Piosenka

Czytając tłumaczenie tego utworu okazuje się, że dziewczyna balon jest metaforom rozstania pary, a chłopak chce, w tym wypadku Jinyoung, by ona wróciła. Chłopak nie może pogodzić się z faktem, że ona odeszła i chce ją przy sobie zatrzymać, czyli według niego najlepiej przywiązać do niej sznurek. Piosenka opisuje to jak bardzo samotna jest osoba, która została opuszczona przez swoją miłość. Są opisane sytuacje, które kiedyś robili razem, a teraz chłopak musi robić je sam i nie umie się z tym pogodzić. Po prostu jest samotny. 


Co do samej nutki jest bardzo fajna. Jedyne co mi się nie podoba to zmieniony głos Jinyounga. Nigdy nie było tego tak słychać, ale tu? Trochę to przerażające, ale da się przyzwyczaić. Za to cieszy mnie fakt tego jak pokazali głosy Sandeula, CNU i Gongchana. Są bardzo naturalne i cieszą ucho, jeżeli ucho może się cieszyć o.o Rap Baro, pomimo iż jest go tym razem nie wiele jest bardzo czarujący ^^ 

Utwór mnie nie zawiódł oprócz nieszczęsnego głosu Jinyounga, ale połączenie tych nut jakby z tradycyjnych Chin (jakoś mi się to tak kojarzy xd), delikatnej gitarki i bitu daje ciekawy efekt. Te piosenki mają coś takiego, że nie chcą potem wyjść z głowy. 


Making of

Uwielbiam takie cudeńka. Patrzenie na proces tworzenia photobooka, teledysku, itd. To dla mnie wielka frajda wiec i was zapraszam do zapoznania się jak to nasi chłopcy pracowali przy tym dziele. A dokałdniej przy photobooku.


Oczywiście czym byliby chłopcy bez wygłupów. kochane mordki ^^ 
Nie wiem jak wy ale ja umarłam przy tych sesjach! Coś czuję, że chcę ten album <3 

Taniec

Układ choreograficzny to jedna z moich ulubionych rzeczy podczas oceniania nowego mv (Bandur i ta podjara XD). Chłopcy z B1A4 mają naprawdę ciekawy taniec. Nie jest może niesamowicie dynamiczny ale ma swój urok, a każdy ruch jest idealnie dopasowany do bitu, po prostu kropka w kropkę. Bardzo ważną rolę odgrywa tutaj szalik/apaszka, którego zespół używa w specjalnie przygotowanych częściach choreografii. Pomysł jest bardzo ciekawy, bo zazwyczaj możemy zobaczyć akcje z kapeluszami czy marynarkami, a tu proszę coś innego ^^  Najlepszy jednak jest ten ruch ręka przypominający węgorza xD




 

Fryzury

W tym teledysku kolory włosów są naprawdę jednolite. Fryzjerzy operowali bardzo zawężoną paletą barw dlatego mamy wszystko od jasnego brązu do czarnego ^^ Żałuję, że Baro jest blondynem, bo naprawdę pięknie wyglądał w tych czarnych włosach T^T Szkoda też, że Gongchan przestał być rudzielcem. 

Stroje


Kolory ubrań są stonowane, jednak każdy z chłopaków ma na sobie coś, co nieco oddaje jego charakter. Kurtki, płaszcze, rękawiczki, szaliki czyli ściślej mówiąc panuje garderoba typowo zimowa. Mamy też dwa rodzaje garniturów w komplecie ze specjalnymi apaszkami ^^ Jedne są czarne gdzie akcentują dodatki, a drugie białe z czerwonymi apaszkami. Uroczą rzeczą jest też biały sweterek Jinyounga <3


Podsumowując:

Comeback B1A4 obie uważamy za bardzo udany~ Śliczny koncept, świetna piosenka i choreografia. Chyba skusimy się nawet na kupno płyty za jakiś czas ^^

A wy? Co sądzicie o powrocie B1A4? Piszcie w komentarzach ;)


Do następnej notki <3
Dooors and Bandur ^^

Who Am I? I'm Lonely Boy~

admin
,
W środowej notce wita was Bandur ;3 Tym razem, będzie to trochę krótsza forma niż zazwyczaj stosuję, bo jak już się rozpiszę to końca nie widać, a potem czytacie kilometrowe posty. Dzisiaj, jednak was oszczędzę. Temat, też będzie związany z Azja, chociaż możecie się nieco zdziwić, czemu wybrałam akurat TO. Co takiego mam na myśli?  Mogliście się tego domyślić już w tytule. Okej, bo jak zwykle niesamowicie przedłużam...Zacznijmy więc, krótką wycieczkę po świecie pewnego, małego kota. Let's start! 


Skąd się w ogóle wzięło to małe kocie ustrojstwo? Ano pewna japońska spółka, a dokładniej Saniro wymyśliła owego kotka w roku 1974 roku, więc jak widzicie nie jest żadną szaloną nowością. Uroczy zwierzak jest bohaterem filmów animowanych, gier komputerowych i dosłownie pierdyliarda przeróżnych gadgetów zaczynając od wizerunku Hello Kitty na kubeczku od jogurtu a kończąc na chusteczkach do nosa czy innych wyrobach z działu kosmetycznego. Co jeszcze możemy kupić? Parasolki, pościel, kubki, talerzyki, notesik, kredki, szklanki,słodycze, ubrania, torebki... Jednym słowem mówiąc, można z tym dostać po prostu wszystko! Wszystko łącznie w różowym samochodem~ 

poczciwy "Maluch-Fiat 126p" w nowej odsłonie XD

Gdzie popularny jest nasz koteczek? Niesamowicie sprzedajny jest w Japonii oraz Korei, ale nie można też pominąć wielu, wielu innych państw świata, w których Hello Kitty zrobiło furorę. Na czym jednak po raz pierwszy można było ujrzeć białego futrzaka? Na małej, plastikowej portmonetce: 

Ta-daaam! Takim oto iście nieziemskim produktem zachwycali się pierwsi nabywcy ^^;; 

No to jedziemy dalej. Mam do was pytanie: Jak nazywa się ten mały kotek? Zapewne 99% z was odpowie, że to po prostu- Hello Kitty. OTÓŻ NIE! No, ale jak to?- zapytacie. 


Otóż imię i nazwisko tego domowego pupila to: Kitty White~ Warto jeszcze wspomnieć, że oryginalnie kokardka na jej głowie jest czerwona. Czemu to służy? Odróżnieniu jej od siostry czyli Mimmie White. Są to bliźniaczki, a odróżniają je właśnie kolory ozdób oraz oczywiście fakt, że jedna siostra jest popularniejsza od drugiej. 


To jednak jeszcze nie koniec, bowiem Kitty ma całą rodzinkę:

Od lewej w górę: Tata George, Dziadek Anthony, Babcia Margaret, Siostra Mimmie i Mama Mary. 
Wracając jedna do samej nazwy "Hello Kitty" to będzie to tytuł anime. Według opisu z wikipedei opowiada o "dwóch kotkach bliźniaczkach i ich przygodach. Mieszkają w Londynie, uwielbiają las i zabawy z przyjaciółmi. Wspólnie odkrywają otaczający ich świat." 
Seria liczy sobie 16 odcinków i została również wyemitowana w Polsce. 


Dla zachęty odcinek 1 ^^~ 

Cóż, tym wesołym akcentem w postaci filmiku zakończę dzisiejszą notkę. A tak po słowie- moim zdaniem większość osób uważa, że Hello Kitty to nieziemsko dziecinna sprawa, na dodatek głupawa i świecąca różem po oczach. Ja jednak sądzę, ze to jest słodkie i mimo swojego wieku mam podjarę widząc TO w sklepie (po czym moja mama po raz nieskończony w moim życiu mowi, że jestem nienormalna) Osobiście posiadam też niewielką kolekcję w skład, której wchodzi - szklanka z uszkiem, talerzyk, mała torebka, koszulka i cukrowy lizak. Nie ma tego dużo, ale zawsze. A co wy myślicie o małym kotku? Pisze w komentarzach ^^ 

Do zobaczenia
Bandur ;3 

Koci świat - "Hello Kitty"

admin
,
Ayo~ Kolejne podsumowanie tym razem grudzień! Trochę teledysków już zostało przez nas ocenionych w "Świątecznych nowościach", więc pewnie często będziemy korzystać z tego postu ;D W końcu po co się powtarzać dwa razy ;D Nie przedłużając zapraszam do zapoznania się z naszą grudniową listą ;)



1. Jevice - Don't answer the phone



Dooors: Dziewczyny maja interesujące głosy to fakt, ale piosenka brzmi jakby wyciągnięta z jakieś dramy. Nie za bardzo przypadł mi ten utwór do gustu, nie wiem czemu. Takie troche to biedne w prezencji.

Bandur: Okej, nie powaliło mnie to zbytnio na kolana. Dziewczyny nie śpiewają źle, jednak ja wole żywsze utwory, a ten jest taki sobie. W teledysku też nic specjalnego się nie dzieję, więc jak dla mnie to niestety niezbyt interesujący comeback.

2. Shin Bora - Frozen


Dooors: Hmmm kolejne smuty, ale tez ładne smuty bo nie aż takie smutne... Coooo. Po raz kolejny mamy do czynienia z balladą. Trochę mi się to kojarzy z teledyskiem K.Will bo wokalistka sama nie wystąpiła, ale jednak pokazała twarz ^^ Przyjemne do słuchania, ale szału tez nie robi.

Bandur: Czemu te grudniowe piosenki są takie nudne? T^T Ubolewam nad tym faktem, bo to dopiero drugie mv a ja już mam dosyć. Sytuację ratuje fakt ciekawej fabuły teledysku oraz gościnnego udziału CNU z B1A4 <3 Myślę, że chłopak dobrze sprawdził się w swojej roli - mi osobiście przydało to do gustu ^^


3. M.I.B feat. Bomi (A Pink) - Let's talk about you 



Dooors: Już trzeci z kolei teledysk, w którym mi czegoś brakuje. Wydaje mi się jakby były robione na odpiernicz. Fajne rapsy i nawet wokal BoMi da się znieść bo jest troszkę za wysoki jak dla mnie, ale jest okey. Ten tekst "Let's talk about you" bardzo kojarzy mi się z piosenki Seungri'ego i chyba to troszkę wkurza.

Bandur: Początek piosenki był całkiem spoko, ale potem się posypało. Spodziewałam się czegoś ciekawszego. Na dodatek refren kojarzy mi się z utworem Seungri'ego- "Let's talk about love". Głos wokalistki z APink tylko denerwuje mnie tą całą "słodyczą". Niestety i ta piosenka nie znalazła się na mojej grudniowej liście przebojów.

4. EXO-K - Miracles in December





5. T-ARA - 1977 do you know me



Dooors: Fajny patent z tym by cofnąć się do dawnych czasów, kiedy wszytko było szare i ponure i do tego umieścić w tym T-ARA. Ciekawe połączenie. Podoba mi się teledysk, jest bardzo ciekawy. A piosenka wzruszająca.

Bandur: Co jest u licha z tym grudniem nie tak?! W listopadzie, który zazwyczaj uchodzi za ponury mieliśmy taneczne "Ringa Linga" i zjebiaszcze "Doom Dada", a tutaj? Ta piosenka ma iście grobowy nastrój i tylko mnie dołuje. Nie ma opcji, żebym to polubiła. Przynajmniej mv'ka jest porządnie zrobiona, więc za to plus.

6. T-ARA - Do you know me/What should I do 



Dooors: Z tego co wiem jest to kontynuacja i w sumie tak to wygląda, czyli musi tak być xD Ten teledysk jest zrobiony jakby poprzedni teledysk dział się teraz. Całkiem ciekawie i piosenka również się ożywiła. Fajne ^^

Bandur: Dobra, ja tym paniom z T-ara serdecznie podziękuję. Aczkolwiek utwór był już lepszy od powyższego.

7. 9 Muses - Glue



Dooors: Nic specjalnego. Serio. To jest takie zwyczajne. śpiewają, tańczą, machają dupami, nic wiecej.

Bandur: Bandur w tym miesiącu pociska hejtami, więc kolejnego comebacku też nie ocenię pozytywnie. Od początku 9 Muses budziły we mnie same złe emocje. Ostatnim czasem nieco przekonuję się do grup kobiecych, jednak one nie są warte mojej uwagi z prostej przyczyny- nie cieczy to mojego oka. Gdybym była facetem, to okej wtedy pewnie bym je supportowała. Za każdym razem kiedy widzę ten zespół w podsumowaniu miesiąca zadaje sobie pytanie: "God, why? ..." Teledyski tej grupy skutecznie zniechęcają mnie do jakiegokolwiek zapoznania się z nią.

8. BESTie - Love options



Dooors: Przyjemne i takie wesołe nie powiem. i takie piosenki powinny być robione. Łatwo można się przy nich zrelaksować po ciężkim dniu, czy nawet pozbyć się dołka. Jestem na tak.

Bandur: No nareszcie! Widziałam ten zespół podczas panelu na Niuconie i zapowiadały się całkiem fajnie. Całe szczęście, nie zepsuły sobie mojej przychylnej opinii! Dziewczyny są naprawdę ciekawe, piosenka ma jakiś power, a teledysk nie jest w żadnym stopniu przesadzony. Bez bicia mogę szczerze powiedzieć: Tak, to mi się podoba!

9. Juniel & Lee Jonghyun (CN Blue) - Love falls 





10. Yong Junhyung (BEAST) - Flower



Dooors: Bardzo lubię teledyski w których jest dużo symboli. Można zawsze to interpretować na wiele sposobów. Rap i wokal Junhyung'a, który nawet nie wiedziałam, ze takowy posiada, są iście genialne. Wszytko świetnie dopasowane. Piosenka spokojna, ale nastrojowa. Ah te klimaty <3

Bandur: TAK! Dziękuję Ci o Cube Entertaiment za tą solową płytę Junghyun'a! Pierwszy z BEAST w solo poszedł Yoseob, którego nastrojowe piosenki spotkały się z naprawdę gorącym przyjęciem z mojej strony. To samo odczuwam w przypadku "Flower". Teledysk jest świetny! Najbardziej podoba mi się moment, kiedy ta laska trzyma głowę rapera. W ogóle uwielbiam takie klimaty jak ten i totalnie się zakochałam. Piosenka też jest cudna~ Niestety do tej pory nie miałam czasu dorwać się do całego albumu, który został wydany, ale muszę to w najbliższym czasie uczynić. Nie rozumiem tylko czemu wszyscy pisali i rzucali hejtami, że Junghyun zwala od G-Dragona a wszystko jest podobne do "Crooked". Czy ja się gdzieś zgubiłam, że o tym nie wiem?

11. K.Will & Jeon Woo Sung (Noel) - Perfume



Dooors: K.Will to jednak porządna "firma" i można zawsze się po nim spodziewać ciekawych teledysków jak i piosenek mimo, że większość jest spokojna ^^  Nic można się na nim zawieść, a tym razem mamy ego wydanie w współpracy, jeszcze lepiej. Dwa wspaniałe głosy nic tylko słuchać. 

Bandur: Mimo, że to kolejny grudniowy wyciskacz łez, ten przypadł mi do gustu! Ogólnie utwory K-Will'a są dobre, więc nie mam się tutaj czego czepiać ^^ Mv jest interesujące i ma ciekawą scenerię+ nie ma to jak płonące pianino XD

12. Miss $ feat. Skull - Just let me live



Dooors: Faktycznie miłą odmiana posłuchać damskich rapsów w większości piosenki. Teledysk niestety taki no monotonny, ale piosenka to naprawia wiec przyjemnie jest to oglądać.

Bandur: Damskie rapsy! OMO <3 Możę po prostu wyrażę to jednym słowem: CUDOWNE.

13. BH (Bom & Hi) - All I want for Christmas is you





14. Donghae & Eunhyuk - Still you




15. Zion.T - Miss Kim



Dooors: Ta piosenka i teledysk jest cudowna. ZionT nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Piosenka taka lekka i przyjemna idealna w sumie do jakiegoś filmu kryminalnego. Jeden z moich faworytów w grudniu <3 

Bandur: Nie dziwię się, że Jonghyun z SHINee polecał to na swoim tweeterze, ponieważ piosenka jest niesamowita. Zion.T to ogólnie specyficzny i interesujący artysta, który niestety częściej pojawia się w piosence u kogoś. Jego samodzielne akcje są moim zdaniem naprawdę genialne. Czarno-biały teledysk to jeden z tych zabiegów, które lubię. Do tego nieco deszczu i detektywistyczno-gangsterskiej nuty i dostajemy takiego oto małe cudeńko <3

16. T.O (M.Pire) - Lies





Dooors: Znowu czerń i biel... To, że jest grudzień nie oznacza, ze trzeba ballady robić xD Głos ma ciekawy, ale w sumie nie powalający. Nie jestem zbytnio przekonana co do tego. 

Bandur: Całkiem, całkiem, jednak wciąż to do mnie nie przemawia.

17. 2013 SBS Gayo Daejun Friendship Project - You are a miracle


Dooors: Jakie to cudowne. Dodane tutaj jako bardziej projekt niż comeback. Aż mi się płakać ze wzruszenia chce nad wspaniałością tego. tyle znakomitych artystów pokazanych jako jedno <3 Wspaniałe <3

Bandur: Może zanim zacznę feelsować bo jest tutaj tyle moich ukochanych mordeczek to przynajmniej powiem, że ten pomysł naprawdę mi się spodobał. Zgromadzić tylu artystów w jednym miejscu i dać im do zaśpiewania piosenkę to nie lada wyczyn. Utwór jest po prostu ekstra! Nic dodać, nic ująć <3


Grudzień nie powalił tym razem. Szkoda. Ale cóż nowy rok i wszytko zaczyna się od nowa. Nowe comebacki, które już zdążyły się pojawić i nawet zaskoczyć. Zobaczymy co będzie dalej ^^ Zwłaszcza, że już tyle pozapowiadali tych comeback'ów, że lol. Jednakże nas to bardzo cieszy ^^ Nic tylko wyczekiwać.

Do zobaczenia <3 Dooors and Bandur ^^

K-pop'owy przegląd miesiąca... - GRUDZIEŃ

admin
,