"Po Zmierzchu" Haruki Murakami

2 comments


Witajcie! W przeciągu popraw, sprawdzianów i zadań domowych wpadłam do was z szybką recenzją książki japońskiego autora, którą jakiś czas temu czytałam. Mam nadzieje, że wam się spodoba.


~Wszelkie informacje obracają się w nicość, świadomość miejsca jest odebrana, znaczenie rozpada się na kawałki, światy są oddzielane, aż pozostaje jedynie pozbawiona zmysłów cisza. ~
(cytat z okładki książki)



Tytuł: Po zmierzchu
Autor: Haruki Murakami
Liczba stron: 198

Autor opisuje wydarzenia zachodzące w ciągu jednego dnia w Tokio w różnych miejscach tego wielkiego miasta: odwiedzamy nocne restauracje, love hotel, dom na przedmieściach, podziemia wieżowca, w których odbywa się próba zespołu jazzowego, bary. Wśród bohaterów znajdujemy studentkę z dobrej rodziny, chińską prostytutkę i gangstera, studenta grającego na puzonie, byłą zawodniczkę kobiecych zapasów, dziewczynę uciekającą przed zemstą mafii i pracującego nocami tajemniczego informatyka.
(http://lubimyczytac.pl/)


Na tylnej okładce książki opis jest dokładniejszy, ale nie mogę go znaleźć.




   Książka jest bardzo lekka, można ją połknąć jednego dnia. Historia, która się w niej toczy jest bardzo prosta w zrozumieniu, czyta się ją przyjemnie i nie wymaga to większego wysilenia mózgu. Sądziłam jednak, że z historii bedzie coś wynikać. My jednak poznajemy jedną noc z życia Tokio. Kiedy wszyscy śpią znajdują się pewne jednostki, które ten sen zaniechają i pod pokrywą nocy ujawniają swoje tajemnice. Każdy ma swoją odrębną historię, tak jak mówi opis mamy studentkę, która cała noc siedzi w restauracji. Nie czuje ona potrzeby bycia w domu, ponieważ czuje się tam niechciana. Jako ta druga "gorsza" córka woli siedzieć w barze i czytać książkę. Jednak w ciągu tej nocy spotyka kilku ludzi, których poznaje część życia jak i odkrywa swoje. Można powiedzieć, że wątek tej dziewczyny jest najbardziej głównym ze wszystkich które się tam znajdują. I to ona opowiada najciekawsza opowieść o swojej siostrze. Ku mojemu rozczarowaniu nie zostało wyjaśnione co też dolegało lub stało się z ową siostrą. Jednak po nocy pełnej wrażeń i ciekawych osobowości nastaje nowy dzień , który jest kolejną nadzieją na lepsze. 
   O samej książce wiele nie można powiedzieć. Jest to specyficzny rodzaj pisania, który nie każdemu się spodoba. Po pierwszej powieści Murakamiego "Norwedian Wood" wiedziałam, że chce przeczytać więcej jego książek, ponieważ ma on ciekawy sposób przedstawienia rzeczywistości. Jego powieści są o normalnym życiu, problemach - literatura bardziej psychologiczna. Dlatego zaopatrzyłam się w ten egzemplarz i nie żałuję, co więcej z przyjemnością sięgnę po wiecej. 
   Po przeczytaniu tego miałam mały mindfuck, co tak właściwie się stało i po co to było. Ale takie te książki są tak samo było z "Norwedian Wood", jednak tam była głębsza historia. Nie wiem czy mogę tak po prostu polecić tą książkę. Jest to zależne od tego co, kto lubi. Jednak moim zdaniem jest zdecydowanie warta przeczytania, jezeli ktoś lubi zmierzyć się z szarą rzeczywistością również w książce. Ja przyznam szczerze potrzebuje czasem takiej książki, która da mi do myślenia i pozostawia niezłe wrażenie. 


A czy wy czytaliście jakieś książki Murakamiego? Jak tak to jakie i czy polecacie, napiszcie w komentarzach ^^


Więc jak mówiłam szybka recenzja, by blog nie był aż tak zaniedbywany. 

Oczywiście Newsy nadrobię w przyszłym tygodniu <3
Do zobaczenia wkrótce!

I tak jak było niedawno mogę liczyć na co najmniej 5 komentarzy?

Pozdrawiam cieplutko, Dooors <3
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

2 komentarze:

  1. O taaak. Murakami to dobry pisarz. Czytałam jego 'Norwegian Wood' i byłam zachwycona. Książka jest sama w sobie dobra. Ale czasem dzięki temu o czym czytamy, rozmawiamy nie tylko z autorem, który przekazuje nam jakąś historię, ale również z samym sobą. i przy lekturze 'Norwegian Wood' zaczynamy dostrzegać więcej niż tylko pozory. I to jest niesamowite u Murakamiego. ;) ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nic nie czytałam,choć mam zamiar, kiedyś. Jak znajdę czas. Na razie z niczym nie mogę się wyrobić. Mam okropne zaległości. Zakopałam się po uszy:))

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli przeczytałeś/łaś post podziel się swoją opinią w komentarzu ^^ Jest to dla nas bardzo ważne ;)

+ Informujemy, że mamy włączoną moderacje, więc nie martwcie się, jeżeli komentarz nie zostanie od razu opublikowany na stronie. Po naszym zatwierdzeniu pojawi się on pod postem.