K-pop pod znakiem zapytania ~ T-ARA Cry Cry & Lovey Dovey

2 comments
Hej! Dzisiaj zaczynam dla was nowa serię. Pomysł zrodził się po przez pytania zadawane przez jedną osobę (pozdrawiam) dotyczące pewnych mv. Widząc zainteresowanie, moje dobre serce postanowiło się tym zająć i spełnić prośbe. Moim zdaniem bedzie przybliżenie wam tajemniczych teledysków, które co jakiś czas sie pokazują dzięki naszym kochanym gwiazdą. W kolejce jest już kilka takich mv do wyjaśnienia, ale jeżeli macie jeszcze jakieś propozycje piszcie śmiało! Co jakiś czas taki post na pewno się pojawi^^


Dzisiaj pod lupę weźmiemy dwa teledyski T-ARA. Dziewczęta ogólnie są znane z dość długich mv, które za każdym razem prezentują jakaś historie. Jednak te dwa specyficzne teledyski przyprawiły o znaki zapytania w głowie jednej z naszych czytelniczek. Czy uda mi się wyjawić prawde zawarta w tych materiałach? Przekonajmy się!



Dobrze historia rozpoczyna się od piosenki Cry Cry. Postanowiłam obejrzeć mv wraz z angielskimi napisami bo bez tego ani rusz do zrozumienia w pełni co autor miał na myśli. Mamy więc policjanta, który prowadzi sledztwo. Poznajemy go w momencie przyłapania bandytów na zbrodni. Niestety główny morderca ucieka, a nasz policjant brnie dalej w dom. Jak widzimy znajduje tam człowieka, którego w sumie bezpodstawnie zabija. I wtedy pojawia się druga główna postać, córka zabitego mężczyzny, która niestety była światkiem śmierci swojego ojca. Mała dziewczyna klęka przy nim wołając "Tato!", w tym momencie do gościa dociera jaki błąd popełnił. Jest zdruzgotany tym faktem wiec postanawia zaopiekować się dziewczynką, jako zadość uczynienie. 


Dziewczyna dorasta i razem ze swoim opiekunem zostają parterami i łapią bandziorów. Oczywiście ona sama nie wie, że osoba, która zabiła jej ojca to ten sam facet, który się nią opiekował - zabawne co? Na początku teledysku widzimy jak zgraną są parą i zarabiają kupę szmalu jako cicho ciemni. Przy pierwszym przekazaniu zbrodniarza od faceta co daje kasę dowiadujemy się, że owa czarnowłosa dziewczyna to ta sama z obrazka powyżej. Mówi on magiczne "To ona? Ale wyrosła" jednak nasz cichy starszy pan nie jest zbyt rozmowny. Jednak co się dziwić. Co noc prześladuje go widmo tamtej nocy, kiedy pozbawił podopieczna najważniejszej osoby w jej życiu. Czarnowłosa nie ma lepiej, jej też śnią się tamte sceny i jedyne czego pragnie to odnalezienie tamtego gościa i zemszczenie się. Po swoim koszmarze sennym przychodzi do ahjussi'ego i mówi mu, że się boi i znajdzie tego faceta. Bam cios poniżej pasa dla starszego pana. 


Przy kolejnym zleceniu pojawia się tajemniczy pan morderca z początku teledysku. Oferują 100 tysięcy won'ów za złapanie go, więc dziewczyna jest podekscytowana tą informacją. Jednak ahjussi jak widzi twarz owego mężczyzny od razu ją rozpoznaje i jednym ruchem informuje nas, że nie podejmą się tej pracy. Jednak kiedy dziewczyna przypadkiem natyka się na przestępce w salonie z garniturami bierze śledztwo w swoje ręce. Dochodzi jednak do tego, że zostaje złapana, a pan w garniaku z ulizanymi włosami przeszukuje jej portfel. Co za zaskoczenie rysuje się na jego twarzy, kiedy widzi dwie fotki w nim umiejscowione. Niestety skurwysyny, zawsze nimi będą wiec także i ten musi wtrącić swoje cztery litery w tą historie i ujawnia skrywana tajemnice przez ahjussi'ego. Przytoczę jego słowa "Mężczyzna, który zabił twojego ojca. Życie z takim facetem. Co za żart." No i w tym momencie wszystko dla naszej bohaterki staje się jasne. Ma prawo być wkurwiona za całą ta sytuacje, także nie dziwota kiedy widzimy ją z pistoletem wcelowanym w swojego dotychczasowego opiekuna. Wydziera się wtedy do niego "To byłeś ty, Dlaczego?! DLACZEGO!!". Także ten czujecie ten dramatyzm. 


Dochodzi do strzelaniny. O dziwo pan powyżej trafia elegancika a nie własnego ahjussi'ego. Bądź co bądź i tak wszyscy trafiają do szpitala. Starszy pan został postrzelony przez morderce w garniaku, dziewczyna bezlitośnie pobita i wyrzucona na jakieś ulicy prawie zdycha pod latarnią. Jednak znalazła się dosyć niezdecydowana duszyczka, która koniec końców jej pomaga. I tak się kończy ta historia. Przy tym jak starszy pan leży w szpitalu wspomina spędzone z nią chwile i słowa, które powiedziała - "Mam szczęście, że mam ciebie". Taka tam ironia w tym tekście.


Podsumowując:

Mamy tutaj morderstwo, przyjaźń, opiekę, ale też zdradzone zaufanie i rozszarpane emocje. Cały teledysk jest wzruszający, pamiętam jak kiedyś sama go oglądałam i płakałam. Co do tekstu piosenki, to ma się on tak średnio do całej sytuacji. Klik po tłumaczenie.


Przejdźmy do drugiej części. 
Teledysk zaczyna się w tym samym miejscu co skończył. Starszy pan wychodzi ze szpitala, jak widzimy cały i zdrowy, i uracza nas mądrymi słowami "W życiu są rzeczy, których nie da się zmienić." Jak wiemy odnoszą się one do owego morderstwa. Dalej mówi "Nawet jeżeli usunę wszystko ze swojej pamięci, jest jedna osoba, która dorasta jaśniejsza. Ja to rozumiem tak, że dziewczyna mu po prostu wszystko na nowo przypomina, mimo, że ten chciałby zapomnieć. 


Sceneria się zmienia. Naszymi bohaterami są dziewczyny - poprzednia czarnowłosa i ta co ją uratowała aka złodziejka (wybaczcie nie znam ich imion). Są w klubie i starają się imprezować, przynajmniej jedna z nich. Druga jest raczej typem emo, która nic nie obchodzi ma swoje zmartwienia i bagaż przeżyć. Później szlajają się po mieście, aż docierają do namiotu z jedzeniem. Tam wszystko się zmienia ponieważ czarnowłosa widzi tam swojego byłego ahjussi'ego. Nawet piosenka została do tego dobrana inna, opowiada o złamanym sercu, smutku i desperacji. Widać to po tych dwojga jak an siebie patrzą tęsknym wzrokiem. Chociaż sama nie wiem jakie relacje ich łączyły, czy takie bliższe jako kobieta i mężczyzna czy po prostu coś na wzór rodziny. Oczywiście zakładam to drugie. Wracając do historii. Dziewczyna zaczyna go śledzić, mimo iż boli ją serce wraca do tego namiotu i zaczyna się upijać. Ot co normalne zachowanie każdej zranionej duszy. Nagle krzyczy "Ahjussi dodaj jajko do mojego ramyeon!" - to są te same słowa, które wypowiedziała do niego w poprzednim teledysku (nie wspominałam o tym, ale to było wtedy gdy pukała do jego drzwi, jakby ktoś był ciekawy). Ten w szoku o co chodzi idzie do dziewczyny, która nagle się przewraca (oj promile..) i pyta "Wszystko w porządku?". No i w sumie to trochę akward, ponieważ ona nagle odchodzi i powtarza to swoje "Irytujace", któryś raz z kolei. 


I znowu wraca nam imprezowy kawałek Lovey Dovey wprowadzając nas w szybkie miastowe życie. Jesteśmy w klubie, dwie dziewczyny imprezują i szukają sposobu na kradzież sporej sumki pieniędzy. Udaje im się to, ale patrzcie kto się pojawia! Elegancik w garniaku, jednak i on przeżył. Co za spotkanie, te ich "rozweselone" twarze jakie mają na swój widok. Jednak pan ulizane włosy udaje, że jej nie zna i idzie dalej. Przenosimy się do domu dziewczyn. "Dobra robota. Zobaczmy co tutaj mamy" mówi nasza złodziejka rozsypując zawartość torby na podłogę. Są to jednak urocze misie, które mają w sobie tajemniczą zawartość - narkotyki. Szok, zdziwienie ogólne zakłopotanie jednak dziewczyna w falowanych włosach mówi iż wszystkim się zajmie. Dzwoni wiec do jakiegoś gościa i prosi go o pomoc i spotkanie. Kiedy do tego dochodzi, okazuje się iż pan w garniturze znowu wkracza do akcji. Ten to doprawdy pojawia się w odpowiednich momentach. 


Lecimy dalej. Wraca nasz stary dobry starszy pan, który przygotowuje ramyeon, jakby z nadzieją, że dziewczyna znowu przyjdzie. Ta natomiast dostaje telefon, że jezeli chce odzyskać swoja przyjaciółkę musi przynieść torbę. Odważna koleżanka decyduje się na ten krok, uprzednio szukając broni. No tak zabezpieczenie trzeba mieć. O dziwo idzie do ahjussi'ego, i mimo iż nie dosłownie, prosi go o pomoc. Zresztą sami widzicie ten jego wzrok na ich ustalony niegdyś sygnał. Dziewczyna biegnie i spotyka się z bandziorami. Oddaje im torbę, a po chwili z wyciągniętą spluwą żąda o oddanie przyjaciółki, której natychmiast karze uciekać. Sam starszy, czarnowłosy pan siedzi na miejscu i znajduje napisana wcześniej przed złodziejkę wiadomość "Poszukiwany: chłopak". Zdesperowana dziewczyna w falowanych włosach dzwoni o pomoc do ahjussi'ego. No i sprawa się komplikuje, chociaż wygląda podobnie jak w poprzedniej mv - jest bijatyka. Dziewczyna została przywiązana do krzesła, a ten wchodzi po unieszkodliwieniu kilku wrogów. I ten dialog miedzy nimi:
- Jiyeon..
-Ahjussi
-Czy jestes Jiyeon?
-Ahjussi..
Bam bam facet znowu dostaje kilka kulek w akompaniamencie wrzasków dziewczyny "Nie! Niee!".
Huh znowu pojawia się nasz zbrodniarz i mówi "Dlaczego ciągle się spotykamy? Zakończmy to tutaj." Nagle okazuje się, że i złodziejka ma jaja i uderza go rurką prosto w plecy. No szacun, wreszcie pokazałaś, że coś umiesz. Nawiązuje się szarpanina, ale jak wielkie szanse moze miec człowiek, który dostał dwie kulki? Jak się okazuje całkiem spore skoro zastrzela elegancika. Jednak on dalej ma w sobie dwie dziury i marne szanse na przeżycie. Opiera się o ścianę i słyszymy jego słowa ' Chciałem cię chronić. Nie miałem prawa, ale..." No i nadszedł czas na ratowanie życia staruszkowi. "Nie umieraj. Trzymaj się." tak krzyczy dziewczyna za kierownicą - swoją drogą mój Boże jak ona prowadzi w ogóle się na jezdnie nie patrzy, ah ta Korea. "Jest miejsce gdzie musisz ze mną iść. Wytrzymaj jeszcze troszkę." mówi dalej i kontynuuje swoje magiczne skille w jeździe samochodem. Jedzie, gościu umiera, wiec po co jechać do szpitala, można wprost do oceanu. Bo najlepszy sposób to się zabić. Ja rozumiem miłość, itd. ale eh... "Ahjussi nie żałujesz spotkania ze mną? Prawda? Byłam szczęśliwa mając ciebie. Nie mogę zrobić niczego sama... Byliśmy świetnym zespołem. " - o tym własnie myśli osoba chcąca popełnić samobójstwo. 


Podsumowując:

Kontynuacja dalej jest wzruszająca. To ciekawa historia nie powiem, i o wiele przyjemniej ogląda się ją wraz z muzyka odpowiednio do tego dobraną. Co ciekawe druga piosenka oprócz Lovey Dovey (tłumaczenie tutaj), która została użyta jest od duetu Davichi wraz z T-ara - We were in love (tłumaczenie klik). Ładnie się to wszystko komponuje mamy odpowiedni dramatyzm, który pozwala się wczuć. Jak dla mnie to dobre produkcje. 


Osobiście korzystałam z tego połączenie dwóch mv, które czysto przedstawiły cała historię. Jeżeli ktoś zna angielki to śmiało można oglądać i wszystko jest od razu jaśniejsze.


Mam nadzieje, że takie wyjaśnienia wam wystarczają i zrozumieliście o co w tych teledyskach chodzi. Jeżeli jakieś pytania was nurtują śmiało możecie pytać pod tym postem, postaram się odpowiedzieć. Ponieważ nie wiem co was dokładnie zastanawia w tych mv, pisze to na oko. Powiedźcie co sadzicie o takiej formie i czy ona się wam podoba. Proponujcie zmiany lub piszcie co was interesuje by było zawarte w takim przeglądzie. 

Dzięki za uwagę! Do zobaczenia <3
Dooors ^^

PS. Zapraszamy was na nowo założonego przez nas instagrama! KLIK
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

2 komentarze:

  1. nigdy nie oglądałąm tych teledysków, ale chyba obejrzę, wydają się mega ciekawe ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. No i wszystko jasne ^_^ Dziękuję bardzooo~ ^_^
    ~Gosiaa

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli przeczytałeś/łaś post podziel się swoją opinią w komentarzu ^^ Jest to dla nas bardzo ważne ;)

+ Informujemy, że mamy włączoną moderacje, więc nie martwcie się, jeżeli komentarz nie zostanie od razu opublikowany na stronie. Po naszym zatwierdzeniu pojawi się on pod postem.