I GOT A BOY - czyli pierwszy comback w tym roku ^.^

Hejka tu Dooors. Nadszedł nowy rok a wraz z nim nadciągają nowe comebacki. Już dzisiaj pierwszy z nich możemy oglądać. A mianowicie mam namyśli SNSD - I got a boy. Trochę to dziwne, że wzięłam się za recenzje tego teledysku. Na codziennie nie słucham tego zespołu,  ale do samych dziewczyn nic nie mam. Może nie bedzie to jakaś długa opinia, ale teledysk naprawdę mi się podoba. Wreszcie nie jest aż taki przesłodzony jak zwykle można oglądać w wykonaniu tego girls badu.

W tym roku dziewczyny i SM postarało się o szybki comeback xD Oby kolejne nadeszły równie szybko.
A zapowiada się już kilka combacków. Nie mogę się doczekać ! ^.^
Ale przejdźmy do teledysku.

Zacznijmy od początku.
Zanim zacznie się prawdziwy teledysk jesteśmy w pokoju wspólnym dziewcząt. Oczywiście wszędzie dużo różu i innych słodkich akcesoriów. Każda z nich coś robi, a to bitwa na poduszki, a to robienie makijażu.  Już wtedy od razu możemy zobaczyć nowe stylizacje fryzur SNSD, widać że przeważają wszelakie odcienie rudego , o czym możemy przekonać się również w pozostałej części klipu. (o dobra może nie ma ich jakoś tak dużo, ale to ona rzuciły mi się w oczy ^.^) Po za tym możemy zauważyć kolorowe pasemka i Sunny (jeżeli to ona, bo sorka ale nie ogarniam, która jest która), która zmienia kolor włosów (niebieski, różowe i chyba była nawet grzywka pomarańczowa).
Bardzo spodobało mi się zatrzymanie akcji w pewnym momencie i zrobienie tej części na kształt komiksu czy starego filmu ^^

Różowiutki pokoik xD

Kolorowe fryzurki.

To co mnie zdziwiło,  to to że piosenka zaczyna się od rapu. To bardzo zaskakujące biorąc pod uwagę ich poprzednie teledyski.
Ich stroje też nie były taki jak zawsze. Utrzymane w stylu niegrzecznych dziewczynek i z ewidentnie zachowanym kobiecym stylem. No i te fullcap'y od których zaczyna się taniec - ciekawy pomysł ^.^

Podobnie jest z tańcem jest "seksowny", ale nie przesadzony. Kobiece ruchy połączone z hip-hopowym stylem. Naprawdę fajny.

Przejdźmy do samej piosenki. W tle wyraźnie słychać dupstep, który fajnie łączy się z ich delikatnymi głosami. Przeważają też partie rapu. Piosenka wpada w ucho i jest przyjemna, a zarazem zaskakująca. Dużo tu w zmian jak i w wokalu, i w tle muzycznym. Oglądając i słuchając piosenkę dziwiłam się jak tyle rożnych kompozycji zmieścić w jednym utworze i jeszcze tak fajnie to wszytko połączyć.

W tym roku dziewczyny pokazały zdecydowanie coś innego i odmiennego. Spodobał mi się ten styl, ale zapewne z byt długo przy nim nie zostaną.

To tyle jeżeli chodzi o ten teledysk. Ta da o to pierwsza recenzja w tym roku. A jak wam podoba się ten teledysk? Piszcie ^.^

PS. Ponawiamy pytanie odnośnie Eunhae, kto seme, a kto uke? Jak myślicie?
PS.2 pora wrócić do starego wystroju bloga. Jak wam się podobała świąteczna sklejka xD

Pozdrawiam Dooors ;3