Tydzień z ...? Japonia i Korea (dzień 4)

3 comments
Dobry wieczór kochani. Po raz kolejny pisze Dooors ;D I po raz kolejny pisze próźno. Aish -.-
Cały dzień przebimbałam w łóżku oglądając jakieś rzeczy, a przecież mogłam spokojnie pisać notkę lool.
Anyway ... Dzisiejszy post będzie dotyczył tego co lubię, co szanuje w Japonii i Korei. Taki o sobie moje przemyślenia.

Zacznijmy od JAPONII ^.^


Po pierwsze japońska kuchnia :

Jedzenie, można to nazwać moją pasją. Uwielbiam próbować nowych rzeczy. (Jeżeli chcecie możecie mi jakieś wysłać xD) Kiedy pierwszy raz miałam spróbować sushi byłam trochę stremowana. Będąc w Opolu z koleżankami wybrałyśmy się do Hana Sushi na nasze pierwsze spotkanie z japońską kuchnią. Zamówiłyśmy wtedy biznes lunch w którym skład wchodziła: zupa miso, tempura, klika sztuk różnego rodzaju sushi i zielona herbata. Był to zestaw dla jednej osoby, ale my spokojnie najadłyśmy się tym we trzy. Oczywiście na początek dano nam gorące ręczniki, a miły pan objaśniał nam wszytko. Podano nam tempurę  czyli 2 papryczki i jedna krewetka osmażone w cieście.  Ja zdecydowałam się na krewetkę, ponieważ zawsze chciałam jej spróbować i była pyszna <3 Kolejna była zupa miso z tofu i zielskiem (tak dokładniej nie wiemy co to było wyglądało trochę jak pietruszka, ale zapewne to wodorosty xd). Zupa jest dosyć słona i jedzenie jej w dużych ilościach na pewno nas za soli (?) Ale była naprawdę dobra. Następnie podano nam zieloną herbatę i sushi. Oczywiście kolejne objaśnienia i niedobry imbir. Pierwsze używanie pałeczek (z którymi Bandur sobie nie radził i nadal nie radzi). Pierwszy kawałek surowej ryby był nie za dobry i żylasty, ale reszta naprawdę smaczna. Po tym wypadzie jeszcze 2 razy jadłam sushi bo jak się okazało w lewiatanie zaczęli sprzedawać świeże sushi ^.^


Bardzo chętnie spróbowałabym jeszcze wielu innych tradycyjnych japońskich potrawa, może kiedyś będę miała okazje ;)

Po drugie muzyka:

Może nie jestem wielką fanką j-pop'u lub j-rocka, ale ten drugi rodzaj świetnie sprawdza się podczas złości i złego humoru. Od czasu do czasu lubię sobie posłuchać np One ok rock lub Gackt. Świetnie rozładowuje negatywną energie. Za to j-pop'u nie słuchałam w ogóle, chyba że nieświadomie. Jedyne co o tym wiem to to, że tka jak w korei jest k-pop i są wielkie wytwórnie, to tam prosperują Jonny's band (nie wiem czy to można tak nazwać) naprawdę się na tym nie znam, ale wiem że polega to tylko na zamienianiu chłopaków w gwiazdy ale nie tylko muzyczne, ale również na aktorów, itd.
Inna dziedziną muzyczną w Japonii są Vocaloidy i nieśmiertelna Miku Hatsume.  Osobiście nie przepadam za tego rodzaju muzyką. Nie podobają mi się ich elektronicznie stworzone głosy, ale k-pop wykonaniu Vocaloidów jest prześmieszny ;D


Wiec z tych muzycznych stylów zdecydowanie wygrywa j-rock i muzyka z anime xD A ostatnio nowo poznany przeze mnie artysta japoński to flumpool ^.^

Po trzecie M&A:

O tym już wspomniałam w poprzedniej notce dnia 2. Manga i anime to prześwietna sprawa, a polskie konwenty jeszcze lepsze xD Na dodatek jest tyle rodzajów anime i man, shonen, yaoi xD, spotowe, moe,itd. Ile by potrzeba czasu by oglądnąć wszytki serie, a do tego jeszcze tasiemce ! Jedyne co mogę to zaprosić do poprzedniej notki ^^ klik


Po czwarte różnorodność:

Czego? A stylów w modzie. Są decory (klik), lolity, gyraru, ganguro, itd. Oczywiście prześwietną sprawą jest cosplay. Japończycy nie mają sobie równych w wykonaniu cospalyów różnych postaci z anime, aż miło się patrzy. Naprawdę świetne jest też ich tolerancja do tego. Nikt nie patrz krzywo na decory.
Kolejną sprawą są szkolne mundurki, których oni nie nienawidząc, a mi się bardzo podobają  W sumie nie dziwie się dlaczego japońskie nastolatki mają dość mundurków, w końcu muszą je nosić w dzień dzień. Fajne jest też to, że każda szkoła ma swój własny krój ;D


Po piąte sztuki walki:

Jestem wielką fanką sztuk walki i to różnych. Kiedyś o tym czytałam do prezentacji. Naprawdę świetna sprawa. Chciałabym kiedyś np postrzelać z łuków w kyudo - naprawdę fajna sprawa. Bardzo podoba mi się też kendo lub judo. Jak byłyśmy na konwencie były pokazy własnie kyudo, ale Bandur nie chciał zostać wiec musiałam jak piesek za nią podążać ;(
kawałek stroju do kendo

kyudo
Po szóste - kultura:

Jestem również wielką fanką kultury tego kraju. Od gejsz przez samuraje do teraźniejszej Japonii. Również ich honoryfikaty czyli -chan, -san, itd. Robią duże wrażenie by je wszytki spamiętać.
Do kultury mogę od razu zaliczyć ich tradycyjne domy i wszystkie święta. I oczywiście ich szacunek do samych siebie. Nikt nie odbierze telefonu lub nie będzie na głos z kimś rozmawiał w zatłoczonym autobusie bo każdy szanuje czyjaś i swoją prywatność.
Przy okazji wspomnę, że kraj jest przepiękny i jednym z moich marzeń jest by tam pojechać ;D


To tyle jeżeli chodzi o Japonię, przejdźmy do Koreii.
Ci co są gęstymi gośćmi naszego bloga wiedzą, że Korea raczej jest wszech panująca xD


SOUTH KOREA<3


Po pierwsze muzyka: 

K-POP <3 Dobra to było dość oczywiste, ale kiedy na temacie jest k-pop to jest to bardzo szerokie pojęcie. Przecież na tą jedną nazwę składa się hip-hop, pop, rock, muzyka elektroniczna, R&B, itd. Więc jest w czym wybierać. Nie muszę pisać jak zaczęła się moja przygoda z tą muzyką bo był już o tym osobny post (tutaj). Jedyne co mogę powiedzieć, że naprawdę lubię k-pop i jest to nieodłączny gość na moim mp4 xD Jeszcze jedną fajna sprawą są parodie k-pop'owe i różnego rodzaju przeróbki xD Parodie potrafią niszczyć życie xD



Po drugie moda:


Oczywiście chodzi mi o ulzzangi. Jeżeli będę się kiedyś malować na pewno wykorzystam ich styl, tak samo jeżeli chodzi o ubrania. Ulzzangi to naprawdę coś dla mnie, znaczy nie chodzi mi o to ze mogłabym sobą ich reprezentować bo ładnej twarzy to ja nie mam, ale ich styl opiera się na prostocie i to jest cudne. Więcej o ulzzangach TUTAJ.




Po trzecie jedzenie:

Tym razem niestety nie mam doświadczenia z koreańskim jedzeniem , chociaż bardzo bym chciała. Są dalekie plany na odwiedzenie wrocławskiej restauracji koreańskiej ;D Może kiedyś uda się tam pojechać. Jedyne co "jadłam" to tradycyjna koreańska zupka kimchi z biedronki xD Co za wstyd, ale jest bardzo dobra nawet mam jeszcze jedną w domu razem z wietnamską ^.^ Aż żal będzie ją zjeść bo nie wiem gdzie takie dostać ;_; Wie ktoś?
Bardzo chciałabym również spróbować bubble tea, a najbliżej dostępne są również w Wrocławiu T^T


Po czwarte zwroty grzecznościowe:

Tak ich sposób zwracania się do siebie jest niesamowity. U nas prosperuje jedynie Pan/Pani, ewentualnie pani doktor, profesorze, itd. A u nich do wieku odpowiedni zwrot.  Jesteś dziewczyną a twój chłopak jest od cb starszy to powinnaś zwracać się Oppa, a do starszej siostry/koleżanki Unni. Osoba o wiele starsza od cb to ajushi, a każda babcia to również twoja babcia. Naprawdę głowa boli od tych wszystkich form, ale to naprawdę jest świetne. Wszytko dobrze wytłumaczone jest na skośnookim blogu.
Ale nie tylko sposób zwracania się do siebie jest takie fascynujące  ale też np przy posiłku kiedy mówią "zjem ze smakiem".
Ciekawą sprawą jest też wyrażanie szacunku po przez kłanianie się starszej osobie. U nas jest podobnie ale my jedynie kiwniemy głową, a u nich kłania się aż do pasa. Naprawdę fascynuje mnie kultura tego kraju.



Po piąte programy: 

Dramy (klik), różnego rodzaju programy w których występują nasi idole och no kocham <3
Ale to naprawdę zastanawiające, że oni maja tego aż tyle. Stacje telewizyjne MNet, KBS, SBS, itd. Różnego rodzaju programy jak chociażby Hello Baby lub specjalnie tworzone dla poszczególnych zespołów np  U-KISS Vampire. Nic tylko włączyć telewizje i oglądać all day all night <3
Ich rynek rozrywkowy jest bardzo rozwinięty ^.^



A teraz czas na rzecz która mnie niezmiernie frustruje w Korei. Nie wiem gdzie, ale gdzieś przeczytałam, że w Korei można należeć tylko i wyłącznie do jednego fancluby czyli być np tylko VIP lub KISS ME.
I te ogólne wojny fandomów miedzy sobie. No kurcze po co przecież można żyć w zgodzie. W ogóle tego nie rozumiem, ale skoro sami sobie takie coś stworzyli ich sprawa.


Okej to by było na tyle. Oczywiście do obu krajów bardzo bym chciała pojechać i może kiedys nazbieram kasę i się tam wybiorę ^.^ Marzenia ;D
Przepraszam, że znowu pisze późno, ale cóż jakoś tak wyszło. Jak na razie nie mam w ogóle pomysłu na jutrzejszą notkę. Może chcecie mi zadać jakieś pytania? Jakiekolwiek? Jeżeli tak piszcie to w następnej notce na nie odpowiem, a jak nie to cóż... coś wymyśle ^.^

To do jutra, mam nadzieje ze notka się podobała i dziękuje za komentarze ^.^ I za te 2600 wyświetleń i widzę ze 17 osób nas obserwuje ;D Dzięki wielkie <3

EDIT1: ^Ten gif powinien się ruszać. 
Jeżeli tego nie robi wystarczy kliknąć na niego i powinien zacząć działać. 
Eh głupi gif -.-
EDIT 2 : Eureka !! Już działa xD
Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

3 komentarze:

  1. Kiseop *_* Ach, piękny gif xD
    Ja bardziej wolę Koreę od Japonii, ponieważ to od niej zaczęłam interesować Azją. Też nie rozumiem tych wojen między fanami zespołów. Ja nie mogłabym być tylko np. Kiss Me :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohh, to co tygrysy lubią najbardziej, czyli ulzzangi i kpop <3

    OdpowiedzUsuń
  3. http://burakkulalaland.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html you've got tagged :) :D

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli przeczytałeś/łaś post podziel się swoją opinią w komentarzu ^^ Jest to dla nas bardzo ważne ;)

+ Informujemy, że mamy włączoną moderacje, więc nie martwcie się, jeżeli komentarz nie zostanie od razu opublikowany na stronie. Po naszym zatwierdzeniu pojawi się on pod postem.