~Girl, I just wanna touch, feel, love again

Ayo Mordeczki~ Pierwszy raz w tym roku pisze dla was Bandur! Teledyski zaczynają się sypać jak z rękawa, feelsy umierają i człowiek nie wie co ze sobą zrobić. W każdym razie moje ulubione rookie z zeszłego roku, również postanowiło sprezentować fanom nowość. Bez większego gadania, zacznijmy recenzję ^^

Teaser

Tradycyjnie zaczynamy od krótkiego klipu zapowiadającego mv. Jako, że obserwuję konto fanowskie HIGH4 na Instagramie szybko dowiedziałam się o planowanym comebacku. Od razu po włączeniu wita nas przyjemny i prosty bit nowego utworu, który dość szybko utyka w naszej pamięci. Widzimy zacienione postacie chłopców, kawałki scenografii. Później możemy zobaczyć też ich smutne twarze - od razu wnioskujemy, że zapewne zraniła ich jakaś paniusia. Potem Alex serwuje nam tekst, który umieściłam w tytule notki. Teaser przekonał mnie, że warto będzie poczekać bo całość prezentowała się interesująco a, że zespół młody to bym bardziej przyda mu się wsparcie. 

W zapowiedzi zdjęciowe wytwórnia nie zainwestowała, za to dostaliśmy okładkę singla ;) 

MV

Czas na główną część całego tego przedsięwzięcia~ Przed ukazaniem się mv na kanale wytwórni chłopców był już dostępny pierwszy występ z nową piosenką w Inkagayo. Już wtedy byłam pod wrażeniem comebacku i wyczekiwałam teledysku, który pojawił się nieco później. 

Teledysk swoją formą nie wyróżnia się szczególnie na tle innych, które przyszło nam przez całe k-pop'owe życie oglądać. Ot czarno-biały klip, który ma na celu wprowadzenie nas w ponury nastrój tekstu (napisy od razu były dostępne i przy oglądaniu polecam je włączyć). W każdym bądź razie trzeba przyznać,że całość jest bardzo estetyczna, spokojna i nieco melancholijna. Zaczynamy od oglądania telewizji z Myunghanem a jego delikatny głos powoli wprowadza nas w piosenkę. Bam! pojawia się Alex, który siedzi przy stołku od pianina. Cała akcja rozgrywa się przy ulicy, która większości zapewne przypomina tą z teasera Kaia z EXO. Nie raz już widziałam taki rodzaj scenerii, jednak pomimo, że to dość obcykane tło elementy poboczne (np. budka telefoniczna, ławka, wanna, stojak etc.) odwodzą nas nieco od obrazów tworzących nam się w głowie. Potem przybędzie nam jeszcze samochód, w którym siedzi Sunggyu oraz "część toaletowa" gdzie rapsić będzie Youngjun. Teledysk korzysta głównie z gry światła i cienia, gdzieniegdzie pojawi się dym. Jeżeli mam wymienić jakieś szczególne elementy to będzie to pękający balonik oraz magiczna zamiana Sunggyu w Myunghana przy otwieraniu parasola - prosty ale dobry zabieg. Ogólnie to piosenka ma nam bardziej zagrać na emocjach, klip to tylko dodatek. 

Piosenka

Jeżeli mam porównać ten utwór do poprzedniego Headache, to jest on sporą zmianą. Uprzednio mieliśmy całkiem dobry kawałek, który miał w sobie coś w disco.  Tutaj dostaliśmy aksamitną balladę z prostym bitem i świetnym rapem. Z początku myślałam, że będzie nieco smętnie (stary uraz, sorry guys) ale w zeszłym roku np, dzięki Taeyangowi i jego "Eyes, Nose, Lips" przekonałam się, że ballady też mogą mieć w sobie powera i wcale nie muszą być nudne. Day by Day od HIGH4 jest teraz jedną z czołowych na mojej playliście, po prostu się w niej zakochałam. Wracając jeszcze do naszych wspaniałych śpiewających. Uważam, że jako rookie już stoją na całkiem niezłym poziomie, wiadomo w miarę pracy nad kolejnymi projektami jeszcze się rozwiną. W każdym razie już w tej chwili można usłyszeć jaką harmonię stanowią glosy głównych wokalistów. Moim zdaniem wybornie się ich słucha, nie są męczący, nie ma jakiegoś kociego wycia ani nadmiernego wyciągania nut. Wszystko jest jak najbardziej na miejscu, skill pokazany i gra. Raperzy w tym niewielkim zespole też potrafią coś z siebie dać - Alex ma raczej delikatny głos dlatego tutaj wykorzystano istniejącą w nim głębię co było dobrym posunięciem. Youngjun pozytywnie mnie zaskoczył siłą swojego rapu, chociaż najmłodszy wyśmienicie sobie poradził. dodatkowo dostał sporo tekstu co również mnie cieszy. Sam utwór opowiada o rozstaniu i złamanych sercach HIGH4'rów, smutne minki i zapłakane oczy Sunggyu sprawiają, że wszystkich ich chce się poprzytulać.

Taniec

W teledysku niestety nie zobaczymy układu, za to można go podziwiać na występie, który gorąco polecam obejrzeć! 

Płyta

Tutaj szaleństw nie ma, bo to tylko cyfrowy singiel, który jest 3 na ich koncie. Oczywiście dostępny jest w sprzedaży fizycznej. O full album postarali się w zeszłym roku kiedy debiutowali.

Fryzury

Na tym polu nie zaszły jakieś drastyczne zmiany.

Stare

[Od lewej: Youngjun, Sunggyu (Kyle), Myunghan i Alex]

Nowe

Mam nadzieję, że z rozoznaniem ich nie ma większych problemów ;)

Stroje

Tutaj najlepiej zobrazuje to krótkie mv making

Na dokładkę dorzucam wam Jacket Photoshoot, z którego fotki łatwo można znaleźć na tumblerze po wpisaniu nazwy zespołu 

Mam nadzieję, że recenzja się podobała a zespół wzbudził zainteresowanie ^^ Postaram się aby wkrótce zagościli w cyklu Nieznane. A jak wam podobało się Day by day? 

Dajcie znać w komentarzach~

☆☆☆☆

Bandur ;3