Dobra mówiłam, że inne challenge były trudne? Myliłam się! I to bardzo. Przez następne 3 dni będą najgorsze wyzwania, jakie ktoś mógł wymyślić. No bo jak można wybrać piosenkę, która przypomina kogoś. Znaczy wiem, że to na zasadzie skojarzeń ale raczej nie wiem czy jest jakaś, która by mogła mnie przypominać. Samej jakoś tak ciężej. Nie mniej postanowiłam podjąć wyzwanie. Na cóż tym razem padło?
Nie wiem czy już to gdzieś tutaj dawałam, ale posłużę się tym utworem jeszcze raz.
Jeżeli chodzi o piosenkę, która trafiła w moje serce to zawsze podaję ta. Myślę, ze przez to można ją uznać za piosenkę, która się ze mną kojarzy.
Bandur: Naprawdę, te wyzwania stają się coraz trudniejsze, nie sądzicie? I co ja mam właściwie tutaj wybrać, żeby było dobrze? Ciężko jest znaleźć taką piosenkę, doprawdy. Nie wiem ile właściwie się nad tym zastanawiałam, bo połowa, która przychodziła mi do głowy była do wyrzucenia. W końcu jednak przeanalizowałam sytuację i wybrałam:
B.A.P - 1004 (Angel). W czym ta piosenka może mnie przypominać? Głównie w tym, że na początku jest spokojna, a potem nagle się rozkręca i emanuje energią. Tak samo jest ze mną. W szkole jestem cicha i spokojna do tego stopnia, że nikt nie spodziewał się po mnie tego, że potrafię dużo mówić i w ogóle być towarzyską. A kiedy już się "rozkręcę" i będę mieć odpowiednie towarzystwo to naprawdę potrafię się otworzyć i być taką jak refren tej piosenki.
~~~~
Jako ciekawostkę możemy powiedzieć, ze mamy piosenkę, która określa i przypomina nasz blog. Jest nią utwór G-Dragon'a i Taeyang'a Korean Dreams. Jest ona idealnym odniesieniem do całokształtu tego co tutaj się znajduje ^^
Ayo~ Tym razem niestety nie możemy przedstawić w podsumowaniu jak wyglądała sytuacja po oddaniu przez was głosów, ponieważ blogger tak nas kocha, że zniknęły wyniki ankiety TT^TT Postanowiłyśmy zatem same przyznać zaszczytne trzy miejsca na podium. So, let's start~
~~
Tradycyjnie zaczynamy od końca. Brązowy medal otrzymuje Eddy Kim i jego piosenka 2 years apart. Piosenka jest spokojna, ma świetny klimat i trudno się w niej nie zakochać. Więc naszym zdaniem zasługuje ona na jedno z miejsc w notowaniu <3
Miejsce drugie zajmuje kolejny solista, a mianowicie Eric Nam z utworem Oooh Ooh. Chłopak pokazał nam naprawdę fajny, imprezowy kawałek ;)
Miejsce pierwsze zajmują Block B i Jackpot! Był to nasz faworyt na ten miesiąc, dlatego bez wahania umieszczamy go na najwyższej pozycji. Dzieła magicznej 7 zawsze są dla nas wielkim powodem do radości <3
~~~
A jak wyglądałoby wasze zestawienie? Piszcie śmiało w komentarzach! ~
Wiecie, ze już powoli kończy się maj!? Jak ten czas leci!
Dzień 18: Piosenka z twojej ulubionej dramy.
Dooors:
Zawsze dramy kojarzą się z dosyć powolnymi piosenkami. Dającymi klimat, odpowiadające do miłosnego wątku czy takie tam. Dlatego zwykle nie odsłuchuje żadnych ost'ów, czy też nie wracam do piosenkę odsłuchanych w dramach. Jednak jest jedna, która bardzo mnie urzekła. Jest dynamiczna i zawsze pasowała do końcowych momentów dramy For you in full blossom. Chodzi mi dokładnie o utwór J-Min - Stand up
Lubię ją ze względu na jej mocny głos i tą cudowna gitarę <3 Był okres gdy w kółko to słuchałam ^^
Bandur: Okey, ze względu na to, że nie oglądam dram a kilka znam tylko po tytułach nie mogłam wybrać takowej piosenki. Dobrze, że SHINee nagrywają OST bo dzięki temu mogę dodać jedno z nich, które bardzo lubię. Będzie to Stand By Me do dramy Boys Over Flowers (której przypadkowo widziałam kilka odcinków). Piosenka jest naprawdę świetna i często znajduje się na mojej playliście kiedy mam ochotę na starsze utwory Lśniących <3
Dużo razy już wspominałyśmy o naszym ukochanym k-pop'owym karaoke, prawda? No i się powtórzymy tym razem. Ciężko jest nam wybrać tą jedną piosenkę. Mamy już ułożona listę piosenkę, które śpiewamy lub śpiewałyśmy, i ciągnie się ona w nieskończoność. Dlatego jedynie pragniemy odwołać się do naszej playlisty z częściowym karaoke. Piosenki się tam cięgle pojawiają, a i tez nie do wszystkich jest zrobione takie fajne karaoke, wiec nie ma tam wszystkich piosenkę. ;D Więc zapraszamy do zapoznania się z listą KLIK
To znowu my. Tak wiemy radość panuje niesamowita xD Po tym challengu będziecie mieli chyba dosyć tego bloga xD
W dniu jedenastym mamy za zadanie dać debiutancką piosenkę ulubionego męskiego solisty.
Bandur:
Nie mogłam się doczekać (jak również Dooors) aż Henry bedzie mógł rozpocząć solowa karierę i bardzo się cieszyłam kiedy wydano Trap. Bardzo lubię ta piosenkę i uważam, ze Henry świetnie sobie poradził a towarzyszący mu Taemin i Kyuhyun tylko wspaniale dopełnili całości. Chciałabym go kiedys zobaczyc w duecie z Zhoumim.
Dooors:
Po raz kolejny G-Dragon bo skoro wybrałam go ostatnim razem to i niech bedzie teraz. Uważam, ze jego debiut był bardzo udany, te jego śliczne blond włoski i sławne jabłka z puszek. W ogóle zauważyliście ze GD zawsze na swoje comebacki ma blond włosy? Ciekawe xD Wracając do piosenki jest ona wesołą i skoczna. Za duży plus uważam również Jiyong'a który "tarza" się w tym prześcieradle.
Dzień 16 - Piosenka, którą chcesz się nauczyć tańczyć.
Dooors:
O matko jest tak dużo pięknych choreografii, których można by się kiedyś nauczyć tańczyć. I jak tu wybrać ten priorytet? Hmmm pomyślmy...
BTS zawsze mają niesamowite ukąłdy. Są niemożliwością do nauczcenia się dla mnei samej. Jednak podziwiam chopców za ich synchronizację. Ich układ do taileru z płyty N.O wywarł na mnei ogromne wrazenie! Chciałabym tak tańczyć jak oni.
Jako, ze już kiedyś uczyłam się tego tańczyć (dokładnie jakieś 13 sekund początku) to chciałabym umieć zatańczyć to całe ^^ Może w końcu się za to zabiorę.
Bandur:
To było pierwsze co przyszło mi na myśl, bo akurat spojrzałam na zdjęcie Infinite. Jest bardzo dużo układów, które chciałabym umieć zatańczyć, ale w dzisiejszym wyzwaniu padło właśnie na ten. Póki co mogę jedynie tak jak oni posmyrać się po udzie, ale pewnie nadal nie będzie to tak efektowne jak u nich xd
No hej, hej jak tam u was kochani? Bo my wciąż świetnie się bawimy przy challenge.
Dzień 15 polega na wybraniu ulubionego duetu czy coś xd
Dooors:
Wprost nie mogłam się doczekać, aż wyjdzie ten duet. Moim zdaniem jest jednym z najlepszych rzeczy które SM i Wollim mogli zrobić wspólnie. Połączenie tej dwójki jest iszczeniem mych marzeń. Myślę, ze Key i Woohyun dobrze odnaleźli się w tej sytuacji. Ja nie mogę się juz doczekać ich kolejnych dokonań.
Bandur:
Dla mnie niekwestionowanym numerem jeden wśród duetów będzie Eunhae ♥ Uwielbiam tę dwójkę razem szczególnie kiedy tworzą tą idealną jedność~ Ich głosy wspaniale się ze sobą komponują a zdolności taneczne połączone w jedno dają cudowny efekt ♥ Raz na konwencie zobaczyłam Oppa Oppa i od tego czasu zakochałam się w owym duecie tak bardzo, że zafundowałam sobie ich krążek~
Shinee - Last gift
Nie włączam bo jest smutna i wprawia mnie w ponury nastrój dlatego jest jedna z najrzadziej odtwarzanych piosenek. Mimo wszystko nadal nie umiem się jej pozbyć z mp3 dlatego wciąż tam tkwi czekając aż najdzie mnie ochota, żeby jej posłucha.
Dooors:
Jest trochę piosenek, które rzadko słucham i są tez takie których np nie słuchałam jeszcze xd Zwykle są to wolne kawałki, na kóre nie zawsze mam ochotę. Jednym z nich jest właśnie solowa piosenka Hoon. Jest piękna,a głos Hoon powala, jednak zwykle nie chce mi się jej przesłuchać, wiec tak sobie istnieje na moim mp3 w śród innych.
I do przodu ^^ To już taka rutyna co? Xd Musimy sie wytłumaczyć odnośnie dnia 12. Nie pojawił się on na blogu, ponieważ dotyczył on debiutanckiej piosenki ulubionej solistki. Wyszło tak, że obie dodałyśmy owe piosenki w challenge z piosenką ulubionej idolki. Stwierdzimy, ze to bez sensu wstawiać to samo i po prostu przechodzimy dalej xd
Dzień 13 polega natomiast by przedstawić piosenkę, która najczęściej odgrywana jest na naszych mp3.
Bandur:
Teraz najczęściej jest to It's late. Jest to piosenka autorstwa Jonghyuna, którą pierwszy raz wykonał podczas eventu z okazji 5 rocznicy debiutu Shinee. Ostatnio nagrał wersje studyjna i puścił ja podczas swojej audycji Blue Night. Piosenka jest cudowna i relaksujaca. Az chce się do niej pstryka palcami albo zamknąć oczy i rozkoszować się głosem Jjonga.
Dooors:
U mnie natomiast ostatnio ciągle leci piosenka SHINee - Shinee girl. kiedyś nie zwracałam uwagi na tą piosenkę, aż w końcu przesłuchałam i bardzo mi się spodobała. Teraz nie mogę się od niej uwolnić! Jest rytmiczna, momentami spokojna i ujmująca. Łączy wszystkie elementy które piosenka powinna mieć ^^ Jest świetna!
Hej~ To znowu my XD Mamy nadzieję, że te krótkie notki wam się podobają bo my mamy naprawdę wielką frajdę. Zapraszamy ^^
Dzisiaj na ruszt pójdą nasze ulubione girlsbandy.
Dooors: Bardzo lubię ten teledysk, jest taki niewinny i uroczy. Dziewczyny śpiewają o tym jak marzą dostać buziaka od chłopaka. I co im się dziwić. Cała akcja w tym teledysku przebiega fajnie i dynamicznie. Przyjemnie się to ogląda ^^
Bandur: Może nie jest to mój ulubiony teledysk f(x), w każdym bądź razie jest całkiem fajny~ Przynajmniej jeden girlband, który nie świeci golizną w debiutowej piosence ♥
Dooors: Dziewczyny zaczęły w wielkim stylu swoją karierę. Piosenka jest bardzo energiczna zachęca do machania dłońmi razem z nimi. Gdybym wtedy je zobaczyła na pewno przypadłyby mi do gustu. W końcu prezentowały coś nowego.
Bandur: Nie wiem czy po tej piosence od razu pokochałabym 2NE1, jednak utwór Fire sam w sobie jest całkiem fajny~ Mv na nawet dwie wersje - Space oraz Street, nie wiem, którą lubię bardziej.
Ayo~ Dzień 9 naszych k-pop'owych wyzwań jest o dziwo łatwy. Przynajmniej tym razem nie trzeba podejmować żadnych większych decyzji. Tym razem jednak piszemy razem, ponieważ nie ma potrzeby podziału. So, let's start!
Jak już wiecie mamy trójkę ukochanych zespołów, dlatego zdecydowałyśmy się dodać każdy z ich debiutów ^^
Są one bezkonkurencyjne wiec jak tu wybrać jedne z nich? Hah. Będąc uczciwym to są właśnie debiuty ulubionych zespołów, przecież nie możemy nikogo pominąć.
Jakie są wasze ulubione debiuty zespołów?
Dooors and Bandur ^^
Zaczynamy kolejny tydzień! Gotowi? Liczymy na waszą aktywność~
Dzień ósmy oczekuje wybrania piosenki z ulubionego albumu. Nie lada wyzwanie!
Dooors:
Ołłł tyle dobrych albumów, tak bardzo nie wiadomo co wybrać. Bardzo długo zastanawiałam się bedzy Big Bang - Still Alive a B.A.P - Badman. I serio nie potrafię wybrać miedzy tymi dwoma płytami. Jak dotąd można je nazwać moimi ulubionymi. Chociaż wszystkie albumu jakie mam są świetne i je kocham. Jednak skoro trzeba decyduje się na obie płyty i wstawię dwie piosenki z każdej z nich.
Na początek Still Alive. Z tej płyty wybieram Bingle Bingle, nie wiem czemu jest bardzo fajna jak i reszta <3
Za to z Badman leci właśnie tytułowa piosenka ;D Mimo, ze mogłabym stawić wszystkie <3
Bandur: *brak pomysłu + brak ulubionego albumu*
~~~
Jak dotąd jest to najcięższy challenge ever ! Oby reszta byłą łatwiejsza <proszę>
PS chcielibyście coś specjalnego na 200 lajków na fp? (piszcie)
Wow minął już tydzień challengy. Co oznacza, że na randomie dobiegają końca dwa wyzwania. Mamy nadzieję, ze tam też zaglądaliście?
Dzień 7 wymaga od nas wybrania jednej piosenki z tego roku. Jakie szczęście, ze nie robimy tego wyzwania pod koniec roku xD
Bandur:
Jak to zostało wspomniane we wstępie, to naprawdę wielkie szczęście, że wybieramy piosenki teraz. Zadanie nadal jednak jest ciężkie...Postanowiłam jednak uhonorować w 7 dniu naszych wyzwań Super Junior M i ich comeback ze SWING ♥ Zawsze z niecierpliwością oczekuję ich powrotu~ Jeżeli macie ochotę poczytać na ten temat więcej, to serdecznie zapraszam do napisanej przeze mnie recenzji ^.^ KLIK
Dooors:
Ja natomiast wybrałam Block b i ich najnowszy utwór Jackpot. Sama nie spodziewałam się, że ta piosenka wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Uwielbiam oglądać ten teledysk i nigdy mi się on nie znudzi. Tak samo jak piosenka. Zresztą co ja będę wam tutaj opowiadać skoro możecie przeczytać recenzje ^^ KLIK
~~~
Haha ale się złożyło xd Dwie piosenki które mają zrobione przez nas recenzje ;D Zapraszamy do czytania i komentowania oczywiście. Plus nie zapominajcie o ankiecie, to ważne ;D
Do jutra ^^ Dooors and Bandur
Truturururur! Dzień szósty wita nowe wyzwania ;D Robi się coraz ciężej, a to dopiero początek xD haha. Jednak nie możemy doczekać się dalszych zadań.
Tym razem mamy wybrać piosenkę z roku, w którym zaczęłyśmy słuchać k-pop'u. Jak zaczęłyśmy słuchać koreańskiej muzyki to był koniec 2011 roku. Więc trzeba poszukać co wtedy wyszło xD
Dooors
Nie wiedziałam, że ta piosenka jest z 2011 roku, ale bardzo się z tego powodu cieszę, bo miałam łatwy wybór. Zdecydowałam się na nią bo jednym słowem jest niesamowita. Zawsze silnie na mnie oddziaływuje, przez nastrój, wokal i rap Yongguka, który jest bardzo przejmujący. Kiedy mam doła lub mniej wesoły humor to odnajduje ulgę i pocieszenie właśnie w tej piosence. Dla mnie wszytko w niej jest idealne od utworu po teledysk ;D
Bandur:
Myśląc o roku 2011 od razu mam przed oczami TVXQ - Keep Your Head Down. Na początku myślałam, że to po prostu sub-unit DBSK, ale jak się później dowiedziałam sprawa ma się zupełnie inaczej. Pomijając jednak jakoby "fakty historyczne" zajmę się samą piosenką. Bardzo lubię ten kawałek gdzie mogę posłuchać dwóch, silnych i współgrających ze sobą głosów Changmina i Yunho. Połączenie tej dwójki daje po prostu niesamowity efekt po którym ciężko się otrząsnąć. Już w swoim pierwszym kawałku zaserwowali nam intensywne doznania <3 Teledysk też jest świetny szczególnie moment "epickiego przybicia piątki" kiedy to nagle na drugim planie wszystko wybucha xD Taniec również świetnie wychodzi tej dwójce dlatego z przyjemnością wstawiłam dzisiaj do challangu KYHD <3
Cieszymy się, że wam się podoba ten pomysł z wyzwaniami. Bo jak wam się podoba nam chce się pisać, haha ^^
W dniu piątym naszych wyzwań mamy wybrać piosenkę od ulubionej solistki. Czemu nie xd
Doooors:
Zdecydowałam się na Hyolyn i jedna z jej debiutanckich solowych utworów jakim jest One way love. Hyolyn jest znana z bardzo dobrego wokalu, który i mi przypadł do gustu. Miło mi było dowiedzieć się, że ma okazje również wystąpić solo, oprócz SISTAR i Sistar19. Piosenka jest bardzo fajna, solistka pokazuje nam bardzo wysoki wokal, który bardzo imponuje. Do tego mamy też świetny teledysk, czego chcieć wiecej ;D
Bandur:
Dzisiaj wybrałam solową piosenkę CL z 2NE1 - The Baddest Female. Długo czekałam, aż jedna z moich ulubionych kobiecych gwiazd wypuści na światło dzienne ten utwór. Mniej więcej od tego czasu jeszcze bardziej polubiłam tę raperkę i nie mogę się doczekać aż w przyszłości ukaże się jej cały solowy album. Do samej piosenki wracając- utwór ma bardzo interesujący tekst a CL występuje tutaj nijako w roli królowej. Oczywiście wszystko jest pełne swagu a w mv (jak to w przypadku YG bywa) zobaczymy gościnnie G-Dragona oraz Taeyanga. The Beaddest Female długo krążyło mi jeszcze po głowie, do tego stopnia, że pewnego dnia wzięłam się za naukę tekstu piosenki. Krótko mówiąc utwór na dobre zagościł w moim sercu <3
Kolejny dzień niesie za sobą kolejne wyzwania. Tak oto zaczynamy dzień czwarty wyzwań!
Dzień 04 - Piosenka twojego ulubionego męskiego idola. Czyli kolejna dawka muzyki od nas ^^
Bandur:
Tym razem podjęcie decyzji nie było takie trudne~ Moim wyborem tym razem zostaje Henry - 1-3-4 <3 Piosenka ma naprawdę uroczy tekst o miłości, jest chwytliwa i szybko wpada w ucho. Przyjemny głos wokalisty Super Junior-M jeszcze tylko dopełnia całości. Aż dziwne, że tym razem wybrałam coś, co ma teledysk o.o Tym bardziej się z niego cieszę, bo możemy zobaczyć w nim Amber z f(x) <3 Wszystko jest tutaj naprawdę super, więc serdecznie polecam wam ten utwór.
Dooors:
U mnie tym razem padło na G-Dragona. Mój mentor i autorytet, gościu który ma u mnie taki szacunek, jak mało kto! Na prawdę. Zawszę będę go podziwiać i tak samo jego twórczość zawsze wywołuje u mnie pozytywne emocje. zdecydowałam się na piosenkę One of a kind, swego czasu miałam na nią wielka fazę.
Do tej pory chce ta koszulkę lub bluzę, szkoda, ze takie drogie. Co do piosenki nawet na początku istnienia tego bloga recenzowałam ją. Po protu uwielbiam ją, ja i inne jego utwory!
Jakie są wasze propozycje? Piszcie ^^
Dooors i Bandur ;3
Siema. Lecimy z kolejnym dniem, nie ma poddawania się! Btw. podoba wam się ten challenge?
Dzisiejszym zadaniem jest pokazanie piosenki od swojego ulubionego girls bandu. Więc do dzieła~
Bandur:
Oj rany rany, co to oni każą mi wybierać XD Niektóre te pytani są doprawdy problematyczne...Ogólnie tak jak Dooors mam tylko dwa ulubione girlbandy a reszta to jakieś pojedyncze przypadki, bo kobiece grupy zazwyczaj mnie po prostu odpychają swoimi wizerunkami. Tym razem wybrałam zespół F(x)~ Dziewczyny są naprawdę wspaniałe i moim zdaniem trudno ich nie polubić. W każdym razie piosenką, którą wybrałam jest - Step. Utwór bardzo mi się spodobał i często go słucham. Nie wiem co jeszcze mogę wam powiedzieć, po prostu posłuchajcie ^^
Dooors:
Zwykle jeżeli chodzi grils bandy to lubię pojedyncze utwory. Moimi ulubionymi grupami są f(x) i 2NE1, jednak zdecydowałam się na inna piosenkę. Mianowicie SPICA - Tonight. Ten zespól też bardzo polubiłam, dziewczyny wkładają wiele pracy w swoje teledyski, co powoduje, ze każdy jest oryginalny. To cenie w rożnych zespołach. Piosenka jak i teledysk bardzo mi się podobają, i zaliczam ja do jednych z ulubionych. Ta gitara po prostu mnie oczarowała, a teledysk jest pozytywnie zakręcony.
No to do zobaczenia jutro. Mamy nadzieję, ze wam się nie znudzimy xd
Hej! Dzień drugich naszych zmagań uważamy za otwarty ^^ Bardzo się cieszymy waszymi komentarzami w których dzielicie się swoimi wyborami. Oby tak dalej!
Dzień 02 Dotyczy piosenki od twojego ulubionego boys bandu. No to do dzieła.
Dooors:
Zdecydowałam się na piosenkę B.A.P - One Shot. Jako, że mam kilka ulubionych zespołów (dokładnie 3 najukochańsze) to stwierdziłam, ze nie będę się trzymać tylko jednego. Dlaczego akurat ta piosenka? Jest dla mnie wyjątkowa i dała mi niezłego kopa gdy tego potrzebowałam. Od tamtej pory dzięki słowom tej piosenki staram się nie poddawać bo w końcu mam tylko jedna szanse! Jako, że to miała być jakakolwiek piosenka, to czemu by nie akurat ta ;D Jak nie czytaliście jej słów, serdecznie polecam ;D
Bandur:
Piosenką dnia drugiego będzie Symptoms od SHINee. Niesamowicie urzekła mnie już wtedy, gdy odsłuchałam skróconej wersji tego utworu przed wydaniem płyty. Ciężko było pozbyć się wrażenia, że na pewno jest to coś magicznego, zapadającego głęboko w pamięć i w serce. Zakochałam się w tym utworze od pierwszego przesłuchania. Nawet teraz piosenka bardzo silnie na mnie działa pomimo, że od jej wydania minęło sporo czasu. Kolejną rzeczą, którą w niej kocham jest tekst napisany przez Jonghyuna dlatego tym mocniej ubóstwiam tę piosenkę. Ogólnie całe Symptoms to jego pomysł, więc skoro to mój ultimate bias jest to dla mnie niczym wyjątkowy, najpiękniejszy na świecie prezent. Ostatnim elementem są niesamowicie brzmiące głosy członków SHINee, które razem tworzą przepiękną i trudną do opisania całość. Wstawiłam dla was występ z Music Bank'u, ponieważ uważam, ze świetnie oddaje emocje.
Weee kolejny dzień za nami. Nie wiem jak wy, ale my nie możemy doczekać się już kolejnych! Piszcie w komentarzach na jaką wy piosenkę byście się zdecydowali ;D
Tymczasem zapraszam oczywiście na drugiego bloga wystarczy, ze klikniecie zakładkę Team i was przeniesie do randoma.
Pamiętajcie tez o ankiecie, która znajduje się tuż obok! Każdy głos się liczy.
Hej ~ W dzisiejszej notce dla was Dooors. Postanowiłam napisać dla was trochę o herbacie, którą za pewne już bardzo dobrze znacie. Jednak czemu by nie przybliżyć jej historię trochę bardziej?
Większość z was za pewne poznała bubble tea dzięki k-pop'owi i gwiazdą, które ją piją. Zwłaszcza niejaki Sehun, który ta herbatę uwielbia i ten motyw jest wykorzystywany w większości fikach xD Myślę, ze tak jak ja po usłyszeniu o tym marzyliście by to spróbować. Nie? To wielki błąd! Ja o tym marzyłam. Jednak zanim przejdziemy do moich podbojów herbacianych, dowiedzmy się co nie co o tej herbacie ;)
Bubble tea jest to napój na bazie herbaty (zielonej lub czarnej), mleka, jogurtu lub kawy (i z taką się spotkałam). Następnie wybieramy jeden z dostępnych smaków i dobieramy dodatki. Są nimi owocowe żelki, tapioka lub popping boba, czyli kuleczki wypełnione owocowym sokiem. Ich smaki możemy dowolnie wybierać. Zwykle w lokalach możemy wybrać jedną z dostępnych wersji lub samemu skomponować swój własny smak. Jest to chyba najlepsza zabawa w tym wszystkim.
Menu z miejsca w którym byłam.
Skoro już wiemy na czym polega bubble tea, dowiedzmy się trochę o jej historii.
Herbata ta przybyła do nas z Tajwanu. Wcześniej znajdując miejsce w sercach mieszkańców Chin, USA, Kanday i Korei. Stworzona została w 1987 przez Liu Han Jie, właściciela jednej z tajwańskich herbaciarni, znajdującej się w Taichungu. To on jako pierwszy połączył ciepłą herbatę z kostkami lodu, mlekiem oraz kulkami tapioki.
To własnie dzięki kuleczką tapioki (skrobia z korzenia manioku) herbata ta w bezpośrednim tłumaczeniu nosi nazwę Pearl Milk Tea lub w wersji zachodniej BUBBLE TEA! Od tego czasu na Tajwanie mnożą się herbaciarnie serwujące coraz to wymyślniejsze kompozycje herbat.
Słynne pyszne kuleczki i żelki.
Napój był zwykle podawany na wynos do tego przewożony na skuterach, stad szczelne wieczko, które zapobiega wylewaniu się picia. Moim zdaniem to bardzo praktycznie bo możemy swobodnie chodzić z naszym pysznym "nektarem" nie martwiąc się, że przypadkiem rozlejemy co nieco. Jeden z problemów może być wbicie słomki. Należy pamiętać, że trzeba wieczko jednym zdecydowanym ruchem przebić, a nie starać się to wbić na siłę. Napoju jest zwykle nalane do pełna i takie wpychanie słomki spowoduje, że napój przecieknie (ah te doświadczenia).
Plusem a za razem minusem są zostające na dnie popping boba. Bo za razem cieszymy się, że jest ich tak dużo, ale pojawia się problem ze zjedzeniem ich xD Po jakimś czasie nie chcą się wsysać słomką, wiec trzeba umieć się nią w inny sposób posłużyć lub zrobić tak jak ja czyli wsypać je sobie wszystkie do buzi xd
Można się tym trochę zasłodzić, co nie zmienia faktu, że jest to przepyszne.
A i na koniec mała przestroga ode mnie. Nie przegryzajcie pod żadnym pozorem kuleczki ustami. Mi się tak niefortunnie zdarzyło i cały sok rozlał się po ustach xD Zważając, że sok był czerwony to już w ogolę musiało wyglądać jakby mi krew leciała xd Mina babki która szła w moim kierunku - bezcenna. Sama o mało się nie popłakałam ze śmiechu XD
Jeszcze anatomia bubble tea a co tam xd
Podzielę się z wami jeszcze z smakami, które udało mi się wypróbować. Miałam okazje wypić juz 4 takie herbatę i za każdym razem starałam się brać inne smaki. Pierwszy raz piłam ją na konwencie wtedy wpiłam obie zielone herbaty jedną o smaku liczi z kolorowymi żelkami, natomiast nie pamiętam smaku drugiej być może była jabłkowa, ale jestem pewna ze miałam wtedy kuleczki liczi xd Obie były przepyszne.
Za drugim razem na wycieczce w Opolu z Bandurem, również skosiłyśmy się na dwie bubble tea ja spróbowałam dwa warianty:
Witajcie w nowej serii na naszym blogu. Będzie ona trwała przez 30 dni, co oznacza, ze notki będą się pojawiać codziennie! Wpadłyśmy na to widząc na jednym z tumblr'ów właśnie 30 dni kpop'owych wyzwań. Stwierdziłyśmy, że czemu by nie podjąć wyzwania i codziennie pisać na zadany temat, a dokładnie pokazywać wam utwory - bo tego dotyczą wyzwania. Oprócz tego znalazłyśmy tez kilka innych wyzwań związanych z zespołami. Je również zrealizujemy, ale już na drugim blogu (RANDOM) by tutaj ni potrzebnie robić bałagan. Oprócz challeng'u oczywiście postaramy się pisać inne notki, wiec zdarzy się i tak, ze w ciągu dani będą dwa posty! Weee~ Mamy nadzieje, ze przypadnie wam to do gusty i może sami podejmiecie wyzwanie, na własnych blogach lub facebooku? So.. Let's do this!
Baner tej serii ^^
Dzień pierwszy naszego wyzwania dotyczy piosenki od której zaczęła się nasza przygoda z k-pop'em. Tak sentymentalnie, nie powiem ^^ Już raz pisałyśmy o naszych początkach z ta zacna muzykę, możecie o tym przeczytać tutaj.
Dooors:
Chciałabym wiedzieć ile ta piosenka przeciągnęła ludzi na złą stronę mocy. Z tego co się orientuje to najwięcej osób poznało kpop dzięki niej jak i samemu SHINee. Teraz to się pewnie zmienia i bardziej EXO przyciąga. Jednak zawsze jak są pytania tego typu, to duzo ludzi mówi, ze właśnie ta piosenka była ich pierwszą koreańska jaka usłyszeli. W moim przypadku było tak samo. Obejrzałam ją z czystej ciekawości i nie żałuje! Od tamtego dnia SHINee stało się moim ulubionym zespołem i tak jest po dziś dzień.
Bandur:
Dla mnie pierwszą piosenką było SHINee World. Może jet to trochę niestandardowe jak na początek, bo przecież nawet nie ma teledysku. Trafiłam na ten utwór SHINee zupełnie przez przypadek oglądając filmik z paringiem z anime. Piosenka bardzo szybko mi się spodobała, mimo, że nie miałam pojęcia kto ją wykonuje. Język może nie zraził mnie tak bardzo głównie dlatego, że słuchałam J-rock'a więc koreański nie brzmiał dla mnie jakoś niesamowicie dziwnie. Później słuchałam jej jeszcze wiele razy włączając ją z owego filmiku. W końcu w opisie filmu sprawdziłam cóż to takiego, a nawet wydrukowałam sobie tekst będą go bardzo ciekawa. Oczywiście rozbawiły mnie długie ciągli liter układające się z pozoru w bezsensowne słowa. Od tego czasu zaczęła się moja przygoda z kpop'em.
Chociaż w zasadzie w tym samym filmiku można było również usłyszeć Super Junior- Boom Boom.
Ten utwór też mi się spodobał jednak fascynacja SJ przyszła znacznie później~ Nigdy nie pożałowałam, że obejrzałam ten filmik, bo kto wie czy gdybym go nie odtworzyła to czy teraz pisałabym do was?
~~
Pierwszy dzień za nami. Do zobaczenia jutro w kolejnym dniu zmagań.
A jaka piosenka was wprowadziła w k-pop? Piszcie w komentarzach!
Dooors i Bandur~
Hejka ^^ Jak co miesiąc witamy was w miesięcznym podsumowaniu tego co wydarzyło się w k-popie. Będzie to najkrótsze podsumowanie jakie kiedykolwiek tutaj było. Wszyscy dobrze wiemy czym jest to spowodowane, wiec też nikt nie ma żalu, że jest jak jest. W takim razie zobaczmy jak prezentował się mniej muzyczny kwiecień. ~
1. Park Hyo Shin - Wild Flower
Bandur: Piosenka jak i głos wokalisty całkiem przyjemny, dobrze się tego słucha. Nie jestem jednak Park Hyo Shinem jakoś szczególnie zachwycona, bo gustuję w bardziej energetycznej muzyce, co zresztą już pewnie wiecie. Teledysk okropnie statyczny, szary i niezbyt ciekawy. Tak więc bez sentymentów przejdźmy dalej.
Dooors: Melancholijna piosenka z prostym teledyskiem i uroczym wokalista o fajnym głosie. Niby to wszystko, ale jednak już coś znaczy. Fajna nuta, przyjemna do słuchania. Może nie nadaje się na każda okazję, ale jak ktoś preferuje to i będzie słuchał częściej.
2. Eddy Kim - 2 Years Apart
Bandur: Tutaj bawiłam się naprawdę znacznie lepiej. Z tego co udało mi się wyczytać o tej piosence została napisana przed Eddiego kiedy przebywał na swojej służbie wojskowej. Utwór bardzo mi się spodobał, przyjemna, ciepła melodia i gitarowe klimaty to coś godnego posłuchania i polecenia. Całą atmosferę cudownie spaja magiczny klimat Amsterdamu. Uwielbiam teledyski kręcone w środku miasta, które na dodatek podczas oglądania można "pozwiedzać". Wystarczy przypomnieć sobie choćby Eunhae- Still You nagrane w Londynie. Tak, więc jestem zadowolona z efektów pracy tego solisty, ponieważ wyszło świetnie ♥
Dooors: Jego teledyski bardzo przyjemnie się ogląda. Widać, że lubi podróżować ze swoja gitarą. Plus jego głos opowiadający nam jedna z kolejnych podróży. No można się rozpłynąć ;)
3. Mad Clown - Without You (feat. Hyolyn)
Bandur: Hmm co by tutaj napisać. Zacznijmy może od tego, że Mad Clown nadal jakoś mnie do siebie nie przekonał. Jego rap przynajmniej według mnie, nie jest niczym porywającym. Towarzysząca mu Hyolyn wypadła słabo, czasami brzmiała nawet wręcz dziwacznie. Piosenka nie jest najgorsza ale też nieszczególnie dobra. To oczywiście tylko moje zdanie, więc nie musicie się z nim zgadzać. Teledysk ma ciekawą fabułę, jednak niszczenie sprzętów trochę mi się przejadło. Podsumowując: Zawsze mogło być lepiej.
Dooors: A ja się nie zgodzę z Bandurem. Mi się podobało przynajmniej ta część gdzie było słychać Hyolyn, bo faktycznie rap nie powala niczym specjalnym. Wokal mi się bardzo podobał i to on nadawał klimatu całej historii. Wydaje mi się, ze to właśnie ona ratowała całą sytuację tej piosenki. Co do teledysku: tam był jeżyk *^* + niezła kolekcja okularów muszę przyznać xd
4. CNBLUE - Truth
Bandur: Piosenka oczywiście jak najbardziej w stylu CN Blue. Ich brzmienie jest tak rozpoznawalne, że trudno jest pomylić je z czymkolwiek. Utwór mi się spodobał, całkiem fajny do tego dźwięki elektrycznych gitar i mamy już czego słuchać. Mv'ka też niczego sobie ^^
Dooors: CN Blue zaszalało z Mv i mamy też inne ujęcia, nie tylko z instrumentami! Zdecydowane brzmienie, które u nich lubię. Takie piosenki zostają w pamięci na dłużej. Nie wiem co wiecej powiedzieć, oprócz tego, ze bardzo mi się spodobało. 5. Akdong Musician(AKMU) - 200% M/V
Bandur: Dobra szczerze mówiąc liczyłam na coś zupełnie innego, świeżego pełnego energii. Niestety duet AKMU nie zachwycił mnie swoim dziełem. Nie wiem co więcej tutaj powiedzieć.
Dooors: Piosenka i teledysk o miłości połączony z nauką. Ciekawe, jakby chcieli wytłumaczyć zakochanie. Piosenka fajna, ma swój urok. Bardzo lubię ten duet i ich teledyski zawsze są ciekawe, nie zawiedli mnie i tym razem.
6. HIGH4, IU - Not Spring, Love, or Cherry Blossoms
Bandur: Jaki świetny kartonowy teledysk! Bardzo mi się podoba to co tutaj stworzono. Niby takie niepozorne, białe teksturowe części a wychodzi coś tak fajnego ^^ Urocze są te padające z nieba płatki czy namalowana kredą parasolka. Piosenka jest spokojna, bardzo przyjemna w odbiorze. Głos IU dobrze komponuje się z chłopakami z HIGH4. Świetnie wyglądali tańcząc razem na tle wielkiego księżyca :3 Zdecydowanie warte polecenia~
Dooors: Fakt, że pokazanie świata z kartonu jest fajnym pomysłem. Dzięki temu nie skupiamy się tak na otoczeniu a na samych wokalistach. Duży plus za padający papier Xd Podoba mi się tez jak wszyscy zaczęli tańczyć, taki pomieszanie płci dobrze wyglądało. Piosenka również bardzo przyjemna do słuchania.
7. Eric Nam - Ooh Ooh (Feat. Hoya of Infinite)
Bandur: Nie ma to jak zgrabny tyłeczek na początku mv, a co! Ooooh~ okey, piosenka jest naprawdę super, wypełnia ją energia Erica i ogólna radość. Oczywiście nie zabrakło chwytliwej melodii, która natychmiast po przesłuchaniu pozostaje w naszej głowie. Mv też mi się spodobało ^^ Dodatkowo oczy cieszy obecność Hoyi z Infinite oraz Kevina z U-KISS, który też gościnnie pojawił się w teledysku.
Dooors: Eric oprócz tyłka w bokserkach z myszka Micky pokazuje nam również swoją pełna energii osobowość. nie sposób go polubić po tym mv. Piosenka jest na prawde świetna, teaser do niej mnei nie zawiódł. Najlepszy jest refren, który porywa do podrygiwania. Fajne jest to, że ten teledysk jest tak inaczej pokazany. Nie wszystko ładnie wystylizowane, tylko jakby Eric ciągle był zabiegany i musiał co chwila pokazywać coś nowego. Widok innych osób z show biznesu jak Kevin' z U-KISS, Hoyi z Infinite i dziewczyny z SPICA jest tez fajnym dodatkiem.
8. Jay Park - Metronome
Bandur: Cóż piosenka całkiem fajna, ale teledysk stanowczo nie jest dla moich oczu...
Dooors: Klimat tego teledysku jakoś mnie nie powalił. Podoba mi się te latające kulki robiące taka fale ^^ MV bardzo seksualne jakby się w sumie można było spodziewać, ale nie jest złe. Piosenka całkiem ciekawa, nawet wpada w ucho.
9. Eddy Kim - Push & Pull
Bandur: Pochwaliłam Eddiego już na początku naszego podsumowania i zrobię to jeszcze raz z wielką przyjemnością. Kolejna piosenka, która przyjemnie koi zmysły, pozwala nam się zrelaksować. Zdecydowanie tak ♥
Dooors: Chłopiec z gitarą byłby dla mnie parą *nuci* Eddy jest właśnie takim chłopcem chyba z marzeń wielu dziewczyn xD Taki chodzący po ulicach czaruje jeszcze bardziej. Jednak czy mi się zdaje czy słyszę tam kawałek reklamy telewizyjnej? Hah xd Po za tym przyjemna nutka.
10. 15& - Can't hide it
Bandur: Okey to było najkrótsze mv mojego życia, serio.
Dooors: Trochę bardziej jak zapowiedź pełnej wersji mv niż sam teledysk. Krótka opowieść o dwóch zakochanych dziewczynach. Próżno tu szukać jakieś piosenki, wszytko jest nam zdawkowo podane. By przekonać się jaki utwór jest nie pozostaje nam nic jak obejrzeć występ.
Bandur: Neh, jak przy pierwszej powiedziałam, że nie najgorzej, to druga już mnie tak nie zachwyciła.
Dooors: Zalesione pomieszczenie ciekawe xd Nie ma nic lepszego od śpiewania w gąszczu. Piosenka bardzo klimatyczna z fajnym energicznym refrenem.
13. CHAD FUTURE - ROCK THE WORLD (ft. VIXX RAVI)
Bandur: Moi drodzy, jeżeli włączycie ten teledysk to naprawdę polecam przeczytanie opisu owej mvki. Nie mówię tego, żeby was zniechęcać do oglądania, tylko po prostu łatwiej będzie załapać co w teledysku jakiegoś Amerykańca robi Ravi z VIXX. Teledysk wygląda jak połączone ze sobą LC9 - Mama Beat, B.A.P - Warrior i parę jeszcze innych. Piosenka jest trochę dziwna, a sam fakt, że rozumiem słowa (bo wszystko jest po angielsku - minus rapsy Raviego) też jest dla mnie czymś nienormalnym. Słuchając k-popu przestałam na dłuższą metę mieć styczność z anglojęzyczną muzyką so. Chad wygląda trochę jakby próbował robić cosplay, ogólnie widać, że jego ubiór był k-pop'em inspirowany. Podsumowując nie wyszło źle ^^ BTW proponuję też wam zobaczyć kanał tego chłopaka, bowiem ma tam angielskie wersje "naszych" piosenek. Jednak uwaga - nie każdemu może się spodobać.
Dooors: Przyznam się, ze za pierwszym razem nie zwróciłam wielkiej uwagi na słowa, ze są po angielsku xd I zdziwił mnie fakt, że jest to Amerykanin (tak bardzo nieogarnięty Dooors, nie wie co się w świecie dzieje). Nie jest to złe, jednak jak na tamte standardy, ze było robione to w Los Angeles można było to zrobić lepiej niż ściągać z innych już podobnych mv. No ale nie czepiajmy się bardzo xD Ciekawie wyszło.
14. Toheart(WooHyun&Key) "Tell Me Why"
Bandur: WooKey tym razem nie pojawili się w teledysku do ich piosenki, pozostawili tę fuchę aktorom. Wyszło ładnie a utworu dobrze się słucha ;)
Dooors: Nie wiecie jak się zawiodłam gdy nie zobaczyłam w teledysku Woohyun'a i Key. No bo kurcze jak to tak robić teledysk bez nich. Tak trochę nie fajnie jak dla mnie, bo miło by mi było zobaczyc ich mordki. Nawet gdyby mieli tylko się przewijać gdzieś miedzy scenami. Pomimo brakujących wokalistów w teledysku miło się słucha piosenki,a teledysk jest niczego sobie. Mimo, że jest to jeden z typowo schematycznych mv.
No cóż i to by było na tyle jezeli o kwietniu mowa. Jak co miesiąc czekamy na kolejne nowości muzyczne by móc cieszyć się nowymi kawałkami.
A my widzimy się już w następnej notce. Postanowiłyśmy poprowadzić jeden 30 dniowy challenge, kpopowy tutaj. Więc codziennie będą pojawiać się krótkie posty dotyczące tych wyzwań. Oczywiście w miedzy czasie będą tez pojawiać się inne posty ( o ile bedzie nam się chciało xD) Przy okazji znalazłyśmy też inne fajne challenge, ale je już zrealizujemy na naszym drugim blogu ------> RANDOM. Więc zapraszamy bo i tam wkrótce bedzie trochę do czytania.